smartklub.pl
Silnik z motocykla w roadsterze... - Wersja do druku

+- smartklub.pl (http://smartklub.pl)
+-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54)
+--- Dział: Model 452 - smart roadster (coupé) (http://smartklub.pl/f-model-452-smart-roadster-coup%C3%A9--68)
+---- Dział: Tuning (http://smartklub.pl/f-tuning--95)
+---- Wątek: Silnik z motocykla w roadsterze... (/t-silnik-z-motocykla-w-roadsterze--12573)

Strony: 1 2


Silnik z motocykla w roadsterze... - modusoperandi - 10.09.2014

Chciałbym do Roadsera wpakować silnik z motocykla - póki co jest to tylko plan a ponieważ w sieci pełno filmów z roadserami z silnikami od motocykli pomyślałem, że może być to ciekawa opcja.
Większość silników motocyklowych nie ma w skrzyni biegu wstecznego - pomyślałem o silniku z hondy goldwing 1500 lub 1800 (boxer 6 cylindrów) i teraz pytanie najważniejsze.
Czy ktoś w ogóle coś takiego zrobił w naszym kraju, że wpakował do Roadstera silnik z motocykla i czy kosztowało go to dużo zachodu?


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - krzyss - 10.09.2014

Nie pamietam dokladnie ale chyba jeden projekt w PL byl... ale nigdy go nie opisywano na forum.

Ogolne problemy ktore bedziesz mial to jak zmiescic silnik i skrzynie w tak malej przestrzeni. A potem gdzie dac zbiornik. A na sam koniec i tak wyjdzie ze sprzeglo motocyklowe nie jest w stanie pociagnac takiej masy...

Projekt na spora ilosc pieniedzy i czasu... oczywiscie jak robisz sam.
Innym wyjsciem jest silnik od powiedzmy R1 wraz ze skrzynia, a wsteczny elektryczny. Ale to tez gruba sprawa.


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - modusoperandi - 10.09.2014

Dlatego zainteresował mnie silnik do Hondy Goldwing 1800, który gotowy do jazdy waży około 500 kg, więc nie powinno być tak źle -teoretycznie.

Nic - pomyślę jeszcze nad tym, bo rozwiązań jest parę. Strasznie mnie to kręci Smile


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - RobsonWawa - 10.09.2014

Soorki ale podajesz jakieś niezrozumiale fakty. Coś tam słyszałeś ale nie wiesz co?
Masa silnika Hondy Goldwing 1800 podana przez ciebie 500 kg???
Ciekawe bo o ile pamiętam to masa tego motocykla zamykała się gdzieś w okolicy 420 kg
a to już potwornie dużo jak na motocykl.
Poza tym to jest akurat silnik który nie da się zaadoptować do roadstera.
Druga sprawa to taka , że co byś nie wsadził to po tym smart nadaje się już tylko na tor
nie do jazdy ulicznej.


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - modusoperandi - 10.09.2014

Źle sformułowałem zdanie - cały Goldwing gotowy do jazdy waży około 450 kg (średnio, gdyż wersje USA są cięższe).
Mam silnik z osprzętem od Hondy 1100XX, ale ze względu na to, że w tym silniku nie ma biegu wstecznego oraz motocykl w który ten silnik był seryjnie 'wpakowany' waży 200 kg mniej od Goldwinga, a także ze względu na to, że inna jest charakterystyka oddawania przez niego mocy/momentu - został od razu przeze mnie odrzucony jako nienadający się.

Z tym nadawaniem się na tor to przesada.
Silnik, o którym mowa oddaje moc bardzo liniowo i maksymalny moment/moc uzyskuje przy wartościach powiedzmy 4000 do 5000 obr/min. Oznacza to, że przy trzymaniu go w okolicy 2000-3000 obr/min będzie można całkiem żwawo się poruszać, co chciałbym osiągnąć.

Poszperam w sieci - może uda mi się znaleźć model CAD Roadstera oraz silnika z goldwinga i w ten sposób spróbuję zacząć tę zabawę.


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - RobsonWawa - 10.09.2014

Pisząc , że po takiej zmianie roadster nadaje się tylko na tor miałem na myśli skutki prawne.
Auto traci homologację, nie ma prawa być dopuszczone do ruchu, a co za tym idzie nie powinno być ubezpieczone. Następstwa jakiegokolwiek wypadku z udziałem takiego przerobionego smarta obciążają w 100% Ciebie i możesz być pewien , że o to zadba ubezpieczyciel poszkodowanych. Należy o tym pamiętać bo skutki mogą być bardzo bolesne. Tylko nikt się tym nie przejmuje do czasu.........


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - modusoperandi - 10.09.2014

(10.09.2014, 13:27)RobsonWawa napisał(a): Pisząc , że po takiej zmianie roadster nadaje się tylko na tor miałem na myśli skutki prawne.
Auto traci homologację, nie ma prawa być dopuszczone do ruchu, a co za tym idzie nie powinno być ubezpieczone. Następstwa jakiegokolwiek wypadku z udziałem takiego przerobionego smarta obciążają w 100% Ciebie i możesz być pewien , że o to zadba ubezpieczyciel poszkodowanych. Należy o tym pamiętać bo skutki mogą być bardzo bolesne. Tylko nikt się tym nie przejmuje do czasu.........

Ano widzisz - tego nawet nie wziąłem pod uwagę.
Z tego, co się orientuję - będę mógł po badaniu technicznym zarejestrować pojazd jako SAM
Dzięki za podpowiedź - bo to była rzecz, której zupełnie nie brałem pod uwagę...


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - ez84 - 10.09.2014

(10.09.2014, 13:35)modusoperandi napisał(a):
(10.09.2014, 13:27)RobsonWawa napisał(a): Pisząc , że po takiej zmianie roadster nadaje się tylko na tor miałem na myśli skutki prawne.
Auto traci homologację, nie ma prawa być dopuszczone do ruchu, a co za tym idzie nie powinno być ubezpieczone. Następstwa jakiegokolwiek wypadku z udziałem takiego przerobionego smarta obciążają w 100% Ciebie i możesz być pewien , że o to zadba ubezpieczyciel poszkodowanych. Należy o tym pamiętać bo skutki mogą być bardzo bolesne. Tylko nikt się tym nie przejmuje do czasu.........

Ano widzisz - tego nawet nie wziąłem pod uwagę.
Z tego, co się orientuję - będę mógł po badaniu technicznym zarejestrować pojazd jako SAM
Dzięki za podpowiedź - bo to była rzecz, której zupełnie nie brałem pod uwagę...

Poczytaj dokładnie o autach typu sam z tego co wiem to jest to praktycznie nie do zarejestrowania po wprowadzonych nowych przepisów w 2013.


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - krzyss - 10.09.2014

Nie ma juz pojazdow SAM,

Mozna samemu zrobic homologacje za jakies 17000.- i wtedy starac sie o rejestracje...


RE: Silnik z motocykla w roadsterze... - LAZY. - 10.09.2014

Trzeba auto wytargać do UK, tam zrobić przegląd i zarejestrować, no i za jakiś czas zarejestrować je w PL.

--------------------------------------------------------

Do 450 wstawili silnik od hajabusy, na patencie bez mechanizmu różnicowego, ale furka typowo do rajdowania, nie do ekonomicznej jazdyRazz Cała podstawowa elektryka pobrana z motorka.
Nie mieli zatem problemów z podłączaniem się pod fabryczny licznik auta.
Bez klimy, bez ogrzewania, tylko na wyścigi.


Menu