[450] Rozrusznik nie kręci... - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Smart - rady i porady (http://smartklub.pl/f-smart-rady-i-porady--54) +--- Dział: Model 450 - smart fortwo (http://smartklub.pl/f-model-450-smart-fortwo--66) +---- Dział: Ogólne (http://smartklub.pl/f-ogolne--87) +---- Wątek: [450] Rozrusznik nie kręci... (/t-450-rozrusznik-nie-kreci--16507) Strony:
1
2
|
Rozrusznik nie kręci... - Herer - 18.05.2017 Witam serdecznie wszystkich tu zgromadzonych Do tej pory korzystanie z tego forum ograniczalem do śledzenia przeróżnych postow celem naprawy/ulepszenia stanu technicznego mojej Smarciny (600 turbo). Moja Bestia jest właśnie po 23.000 km od generalki silnika i 4.500 km od wymiany turbiny. Autko śmigalo "aż miło" (prędkość na GPS 157 km/h). Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się 6 dni temu. Chwilowe spadki mocy (jakby odcinało turbinę). Wczoraj autko nie miało już żadnego wsparcia turbo (rozpędzał się do 110 km/h w żółwim tempie). Dzisiaj rano, wioząc Synka do szkoly po rozgrzaniu silnika przeszedłem przy prędkości 60 km/h na ręczną skrzynię i zredukowane z 4 na 3 w nadziei że pobudzę zapadkę na turbinie. Auto przy 80 km/h stracilo totalnie moc a po zjechaniu na pobocze po prostu "zdechło"... zauwazylem ze wypchało bagnet oleju. Auta nie mogę odpalić, słychać że rozrusznik cchciałby zakręcić ale nie wykonuje nawet ułamka obrotu. Rzućcie chłopaki jakieś pomysły - tylko nie piszcie prosze ze tłoki stanęły w cylindrach... RE: Rozrusznik nie kręci... - Gapa. - 18.05.2017 A dużo remont kosztował ? RE: Rozrusznik nie kręci... - Herer - 18.05.2017 (18.05.2017, 08:50)Gapa. napisał(a): A dużo remont kosztował ? Remont przeprowadzał poprzedni właściciel. Mam rachunek z 2015 roku na 1780€ RE: Rozrusznik nie kręci... - Gapa. - 18.05.2017 Nie wiem jak jak w Niemczech ale kolega w Polsce dał taką kasę za remont silnika może poprzedni właściciel zaoszczedzil I tłoki się przsyspawaly RE: Rozrusznik nie kręci... - Herer - 18.05.2017 Było robione w SmartCenter Frankfurt am Main. Robiony był generalny remont silnika. Części wyniosły 960€ i 820€ praca (11 godzin po ok 75€). Jest to normalna cena w ASO. Biorąc pod uwagę że Zestaw naprawczy na zamiennikach kosztuje 320-400€ to ciężko to nazwać tanią usługą. RE: Rozrusznik nie kręci... - Herer - 18.05.2017 Ja tych pieniędzy bym nie zapłacił. Kupił bym nowy silnik lub podział nowego smarta RE: Rozrusznik nie kręci... - MariuszB - 18.05.2017 (18.05.2017, 08:42)Herer napisał(a): zauwazylem ze wypchało bagnet oleju. Efekt zapchanego odpowietrzenia/niedrożnego układu skrzyni korbowej. (18.05.2017, 08:58)Herer napisał(a): Remont przeprowadzał poprzedni właściciel. Mam rachunek z 2015 roku na 1780€ Dziś to już "nie te Niemce" co kiedyś. Poza tym ATM w DE za 1780€ wykonany w aucie o wartości cirka 1000-2000€ (nie podałeś jaki masz rocznik F2) brzmi zastanawiająco. Jest olej w motorze? Stan/ za mało/ za dużo? Jaka konsystencja? Kiedy sprawdzany ostatni raz? Z opisu wynika, że mogą stać tłoki. Musiałbyś zdjąć paski i próbować zakręcić wałem. Inaczej ciężko coś doradzać... Ps. Poczytaj też o tym RE: Rozrusznik nie kręci... - Herer - 18.05.2017 Zawor odmy wymienialem razem z turbina w połowie marca. Korzystając z okazji wymieniłem też świece + przewody, wężyki układu podciśnienia, wszystkie śruby, podkladki/uszczelki, filtr oleju (paliwa i powietrza planowałem wymienić w przyszły weekend), olej, płyn chłodniczy. Wymieniłem nawet uszczelkę pod głowicą (było widoczne mocne pocenie w lewym rogu od strony zdezaka), nowe śruby. Polubiłem tego malucha... choć miał być początkowo na 2-3 miesiące to zdecydowałem się go zostawić. A tu taka lipa... fakt że podbierak sporo oleju. Dolewalem średnio litr na 1000 km, ale nie było żadnego dymienia czy na zimnym czy rozgrzanym silniku. RE: Rozrusznik nie kręci... - Herer - 19.05.2017 No i... tłoki stoją RE: Rozrusznik nie kręci... - obwd-crash - 19.05.2017 (19.05.2017, 09:12)Herer napisał(a): No i... tłoki stoją Dziwny był ten remont silnika, że po 23 tys. km silnik brał 1 litr oleju na 1000km. Albo bezpośrednio po remoncie ktoś mocno przytarł silnik, np. przegrzewając go. |