humor !!! - Wersja do druku +- smartklub.pl (http://smartklub.pl) +-- Dział: Varia i wszystko jasne - W Naszym Klubie (http://smartklub.pl/f-varia-i-wszystko-jasne-w-naszym-klubie--52) +--- Dział: Varia - Hyde Park (http://smartklub.pl/f-varia-hyde-park--60) +--- Wątek: humor !!! (/t-humor--23) Strony:
1
2
|
humor !!! - Gość - 09.10.2002 Pewien bezrobotny stara się o stanowisko sprzątacza w Microsofcie. Dyrektor personelu przyjmuje go i każe zaliczyć test (zamiatanie podłogi), po czym stwierdza: - Jesteś przyjęty, daj mi twój e-mail, wyślę Ci formularz do wypełnienia, oraz datę i godzinę, na którą masz się stawić w pracy. Zrozpaczony człowiek odpowiada: - Nie mam komputera, ani tym bardziej e-mail'a. Wtedy personalny mówi mu, że jest mu przykro, ale ponieważ nie ma e-mail'a, więc wirtualnie nie istnieje, a ponieważ nie istnieje, więc nie może dostać tej pracy. Człowiek wychodzi przybity; w kieszeni ma tylko 10$ i nie wie, co ma zrobić. Przechodzi koło supermarketu. Postanawia kupić dziesięciokilową skrzynkę pomidorów. Potem chodząc od drzwi do drzwi sprzedaje cały towar po kilogramie i w ciągu dwóch godzin podwaja swój kapitał. Powtarza te transakcje jeszcze trzy razy i wraca do domu z 60 $ w kieszeni. Uświadamia sobie, że w ten sposób może z powodzeniem przeżyć. Wychodzi z domu coraz wcześniej, wraca coraz później i tak każdego dnia pomnaża swój kapitał. Wkrótce kupuje wóz, później ciężarówkę, a po jakimś czasie posiada całą kolumnę samochodów dostawczych. Po pięciu latach mężczyzna jest właścicielem jednej z największej sieci dystrybucyjnej w Stanach. Postanawia zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny i wykupuje polisę ubezpieczeniową. Wzywa agenta ubezpieczeniowego, wybiera polisę i wtedy agent prosi go o adres e-mail, aby mógł wysłać mu propozycje kontraktu. Mężczyzna mówi mu wtedy, ze nie ma e-mail'a. - Ciekawe – mówi agent – nie ma pan e-mail'a, a zbudował pan to imperium? Niech pan sobie wyobrazi, czego dokonałby gdyby go pan miał !!! Mężczyzna zamyślił się i odpowiada: - Byłbym zamiataczem w Microsofcie!!! Morał nr 1 tej historii: - Internet nie jest rozwiązaniem dla problemów twojego życia. Morał nr 2 tej historii: - nawet, jeśli nie masz e-mail'a, a pracujesz wytrwale, możesz zostać milionerem. Morał nr 3 tej historii: - jeśli dostałeś tę historię przez e-mail'a, to znaczy, że jesteś bliżej sprzątacza, niż milionera.... Re: humor !!! - Gość - 09.10.2002 Siedzi sobie facet na kanapie i ogląda tv, żona przychodzi i mówi: - Zenku, wyjdźmy gdzieś wieczorem, my nigdy nigdzie nie chodzimy. Na to mąż: - nie kochanie, jestem zmęczony, a zresztą ja nie lubię chodzić do knajp. Żona namawia go tak długo, że w końcu on zrezygnowany ubiera się i wychodzą. Jadą przez miasto i ona zauważa lokal ze striptizem. Mówi: - kochanie, nigdy nie byłam w takim lokalu - zabierz mnie tam. - ale ja nie lubię chodzić do takich lokali. Żona go męczy, aż w końcu idą do tej knajpy. Przy wejściu szatniarz odbiera płaszcze i mówi: - dzień dobry panie Zenku. Żona lekko się zdziwiła, ale Zenek jej wytłumaczył że go z kimś pomylili. Gdy siadają przy stoliku, podchodzi do nich kelnerka i mówi: - dzień dobry panie Zenku. Żona jest już dość mocno zdenerwowana, ale Zenkowi jakoś się udaje opanować sytuację. Na scenę wychodzi dziewczyna, rozbiera się, tańczy. Gdy zostaje w samych majteczkach, zadaje zalotnie pytanie: - kto mi dzisiaj ściągnie majteczki?? Cala sala skanduje: PAN ZENEK!! PAN ZENEK!! Żona ma już tego dosyć, wybiega z lokalu i wsiada do taksówki, Zenek biegnie za nią i również wsiada. Żona wrzeszczy na niego, wyzywa, mówi, że jest ostatnim łajdakiem. W pewnym momencie odwraca się taksówkarz i mówi: - panie Zenku, tak brzydkiej i krnąbrnej dzi....ki to jeszcze nie wieźliśmy... Re: humor !!! - ABUK - 15.10.2002 Facet ma żonę, która pije i rwie się do kierownicy, często powoduje wypadki. Któregoś dnia wracają z imprezy - on trzeźwy jak świnia, ona wlana w 3*D. On mówi dzisiaj ja prowadzę, wywiązuje się kłutnie w wyniku czego ONA siada za kierownicą i jadą. On mówi złapią Cię i zabiorą prawoko i cieszy się. Z daleka macha na nich patrol. Zatrzymują się podchodzi gliniarz przedstawia się, ona otwera okno z którego bucha okrutny zapach gorzały... Policjant patrzy na zadowoloną minę męża i mówi: NIECH PAIN WIEZIE TEGO PIJAKA DO DOMU SZEROKIEJ DROGI! Re: humor !!! - Gość - 24.10.2002 Firma "xyz" chciala zdobyc ukrainski rynek, a w zwiazku z tym ze reklama to klucz do sukcesu, amerykanscy specjalisci od reklam zaprosili do siebie - aby pokazac jak sie robi reklame ukrainskich filmowców. Zaprosili ich do kina i puscili film. Na pierwszym kadrze widac super nowoczesny wierzowiec dalej kamera zaglada do jakiegos pokoju - calego bialego w ktorym na srodku stoi piekna nowa pralka Whirpool. Kolejna scena przedstawia jak do tego pokoju wchodzi wyluzowany amerykanin - pieknej budowy ciala - rozbiera sie do naga i ubrania wklada do pralki nastepnie do tegoz pokoju wchodzi piekna kobieta, ktora rownierz sie rozbiera - nastawiaja program prania i na tej pralce fiku miku sobie baraszkuja. Ostania klatka przedstawia napis "PRANIE Z "XYZ" TO CZYSTA PRZYJEMNOSC" . Amerykanie zadowoleni z siebie ze taka fajna reklame mowia do Ukraincow - teraz Wasza kolej zrobcie reklame na bazie tego ale z uwzgkednieniem tradycji waszego kraju. I tak tez sie stalo za kilka miesiecy przychodzi zaproszenie dla amerykanskich specjalistow na projekcje reklamy do Lwowa: Pierwszy kadr przedstawia z lotu ptaka Dniestr i stepy wokól rzeki. Nastepnie kamera zbliza sie i u wód Dniestru pokazuje Masze - która nachylona z wypieta pupa - kijanka pierze koszule. Nastepny kadr pokazuje jadaca sotnie Kozaków brzegiem rzeki. Nastepne ujecia pokazuja radosc Kozakow, którzy zobaczyli Masze z jej wypieta naga pupcia, nastepne kadry przedstawiaja jak kazdy po kolei, razem i na rózne sposoby "bierze" zaskoczona Masze. Ostani kadr filmu przedstawia ogromny napis: JEBALI, JEBUT I BUDU JEBAT PAKU MASZA NIE KUPLIAT PRALNOJE MASZINU XYZ <small>[ Edytowane przez dziki dnia 2002/10/24 16:33:07 ]</small> Re: humor !!! - Gość - 24.10.2002 WYPOWIEDZI DZIECI Porazonego pradem nalezy przede wszystkim wyciagnac z kontaktu . Poznac, ze kon jest chory, po tym, ze traci swa naturalna wesolosc, i jest zamyslony . Znanym drapieznikiem lesnym jest drapichrust . Szkielet utrzymuje nas na nogach. Gdyby nie bylo szkieletu, to mieso ciagle spadaloby na ziemie . W zimie nalezy dokarmiac lesne zwierzeta, aby byly smaczne na wiosne . Czlowiek rozmnaza sie nie przez paczkowanie, tylko przyjemniej. Gdyby nie szkielet, to czlowiek bylby workiem z miesem i ze smalcem . Aby sie nie zarazic, to trzeba myc wszystkie owoce i nie jesc na tej samej misce co pies . Porodem nazywamy wydalenie organizmu na powierzchnie ziemi . Ludzie pierwotni zywili sie lonem natury . Grzyby sa jadalne i trujace, majac przez to duzo do powiedzenia w gospodarce . Opisze psa. Ma nogi i glowe przyczepiona do tulowia . Blony komorkowe spelniaja bardzo wazna funkcje w zyciu komorki: wiedza kogo wpuscic, a kogo wypuscic, czyli funkcje celnika . Do chorob zawodowych zaliczamy: pylice, gruzlice i rzezaczke . Dziedzicznosc pozwala wyjasnic, dlaczego - skoro dziadek i ojciec nie mieli dzieci - takze i my bedziemy bezdzietni. Ja nie wierzylem w bociany, ale one sa naprawde, co widzialem w locie . W puszczy zyje duzo drapieznikow, ktore moga czlowieka pozrec, zadusic i zostawic . Higiena polega na pomnazaniu dzieci w internatach i szkolach . Pingwiny nie moga latac, bo nie maja smigiel . Slimak ma jednoczesnie plec zenska i meska, ale z tego nie korzysta . Krolik sklada sie z glowy, nog, brzuszka i kozuszka . Czlowiek zjadlszy mieso z wagrem, przeksztalca sie w tasiemca . Niedzwiedz staje na tylnych lapach i rzuca nimi we wrogow . Re: humor !!! - Gość - 25.10.2002 Pieknego, cieplego dnia wybral sie do zoo pewien gosc z zona. Zona, naprawde atrakcyjna, makijaz, letnia rozowa sukienka spieta paskiem, ponczochy samonosne...Gdy szli pomiedzy klatkami malp, zobaczyli goryla, ktory na ich widok jakby oszalal i zaczal skakac na kraty, chrzakac, zawisac na jednej rece, i druga uderzac w czaszke, najwyrazniej niesamowicie podniecony. Maz, zauwazywszy podniecenie malpy, zaproponowal zonie podraznic Go jeszcze bardziej i zaczal podsuwac pomysly: obliz usta, zakrec tyleczkiem... Zona wykonywala jego instrukcje, a goryl zaczal wydawac takie dzwieki, ze chyba obudzilby martwego. "Rozepnij pasek..." (goryl prawie juz rozginal kraty z napiecia) "a teraz odciagnij sukienke nad ponczochy..."(goryl oszalal kompletnie). Nagle facet zlapal zone za wlosy, otworzyl drzwi klatki, wrzucil zone do srodka, zatrzasnal drzwi i powiedzial: A teraz mu sie wytlumacz, ze boli cie glowa ))))))))))))))))))))))))))). Re: humor !!! - Gość - 25.10.2002 Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłon i mówi: - Pięć. - Co pięć? pyta aptekarz - Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór. Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie. - Co? Dziesięć? - pyta aptekarz - Nie, krem do rąk. Nie przyszły... Re: humor !!! - Gość - 26.11.2002 10 przykazań (dla kobiet) PO PIERWSZE: Ciesz się, że w ogóle ktos cię zechciał. PO DRUGIE: Nie mysl, że jak już cię zechciał, to możesz przytyć 20 kg i łazić po domu jak łazęga. PO TRZECIE: Daj mężowi trochę luzu. I tak jest w szoku, że ożenił się własnie z Toba. Trochę to potrwa. Jeszcze jakis czas będzie się upewniał, czy wybrał dobrze... PO CZWARTE: Pamiętaj, piwem maż się nie zatruje. PO PIATE: Nie wypytuj go stale, gdzie był i co robił, próbuj sama dedukować. Nawet nie masz pojęcia, jak takie pytania irytuja. PO SZÓSTE: Uważaj żeby zupa nie była za słona za często. PO SIÓDME: Jak zobaczysz szminkę na ustach lubego, nie wydzieraj się niepotrzebnie, może ratował komus życie metoda usta-usta. PO ÓSME: Wyrzuć wszystkie kolorowe czasopisma. Tyle w nich madrosci ile w głowie przeciętnej kobiety - niewiele. PO DZIEWIATE: Nie łap męża na ciażę, bo możesz się przeliczyć. PO DZIESIATE: Wyskocz czasem do dobrego klubu nocnego, popatrz na lepsze od siebie. Uczyć trzeba się całe życie. Re: humor !!! - Gość - 28.11.2002 Przylatuje panna do lecznicy wet i krzyczy psy mnie pogryzły panie doktorze. A były szczepione.? Tak dupami. Re: humor !!! - ABUK - 28.11.2002 Siedzą dwa psy w poczekalni nudzą się i zaczynają rozmowe: jeden mówi -po co tu przyszedłeś? -pogryzłem kapcie mojemu panu i przyprowadził mnie uśpić, a ty? -ja zgwałciłem moją panią -to co też do uśpienia? -nie przypiłować pazurki.. <small>[ Edytowane przez ABUK dnia 2002/11/28 16:29:35 ]</small> |