Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

Naleśnik osiemnastolatka, znaczy mój, mój własny

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
Naleśnik osiemnastolatka, znaczy mój, mój własny
#1
 KyOtic 
Nie jestem w sumie pewien od czego zacząć.

Na smartklubie jestem w sumie od niedawna na spotach nie byłem na zlotach też nie ale chciałem się gdzieś wybrać, może coś po maturkach się gdzieś pojawię.
Mam jeszcze 18 lat a za 1..2..3.. za 5 dni matura, a ja siedzę w swoim samochodzie i zakładam jakieś durne światełka. Zawodu nie mam ale jakiś czas trochę profesjonalniej grałem w gry komputerowe, te takie, dla dzieciaków co biegasz strzelasz, trochę tam osiągnąłem stąd pieniądze na naleśnika. Jestem też instruktorem wspinaczki skalnej i sportowej.

Autko kupiłem na początku lutego konkretniej 06.02.2017 po natrętnych z mojej strony wiadomościach do Krzyssia by o tym samochodzie dowiedzieć się tak dużo jak tylko mogę zanim go jeszcze kupię (jeszcze raz dziękuję za pomoc). Gdy wstępnie rozpoznałem temat przeszukałem wszystko co znalazłem podjąłem intensywne poszukiwania. Zobaczyłem sobie jednego, czarnego, rumaka z TIKem i dump valvem aaale cos było nie tak, polowa podłogi pod bagażnikiem urwana, lampa pęknięta z tylu, stwierdziłem: "meh nie warto".
Potem trafiłem na samochód w okolicach Sandomierza, ten z sprzedajemy.pl z czerwonym środeczkiem. Pojechałem zobaczyłem no i za 13000 kupiłem. Oczywiście ten kloc jest pełen wad szumi, cieknie itd. Kiedyś w coś lekko wjechał bo strona kierowcy z przodu ma jakieś dziwne śrubki i trytytki gdzieniegdzie ale wg smartwarszawa jest "ok". Zapewne część z was uśmieje się, że 3 dni po zakupie auta w dniu w którym go zarejestrowałem miałem "kolizje", jechałem sobie grzecznie na S2 w warszawie gdy zupełnie nagle znienacka wyskoczyła na mnie ogromna mazda 6 z przyjemnym biznes-manem, dostałem w moje drzwi,pan biznesmen zmieniał pas na zakręcie a ja tym pasem jechałem. Trochę się podłamałem bo nie zdarzyłem się nim nacieszyć. Smart na lawecie pojechał do serwisu, jako ze to mój pierwszy samochód pierwsza stłuczka pierwsze wszystko to bylem trochę oszołomiony nie wiedziałem co robić. Zawieziono mnie do serwisu na  woli... mieszkam w Piasecznie pod wawą wiec nie powiem żebym
miał blisko. Może jak już jestem przy serwisie to powiem. Polecam tak 3/10 naprawili niby naprawili no ale jak kratkę wwiewu do silnika kupili to montując połamali oczywiście kazałem kupić nową no ale i tak, połowę samochodu mi porysowali nawet to czego w wypadku nie było kazałem pomalować no ale i tak... nie chce mówić ile samochód był w warsztacie... szkodę zgłosili 2 tygodnie po fakcie a mój biedak stał na dworze. Praktycznie dzień w dzień tam jeździłem po szkole bo to taki warsztat Januszy i Mirków mechaników co jak im nie powiesz ze maja pracować to nic nie robią wiec codziennie przychodziłem i swoje morały prawiłem. Po 2 miesiącach i 12 dniach odzyskałem roadstera... wgl nie pytam o wycenę tej szkody bo to co się tam działo miedzy Generali (oc sprawcy) a serwisem to już jest jakaś alternatywna rzeczywistość i nie będę tu tego zgłębiał. Tyle smutnych wieści, znaczy prawie tyle bo mam 2500zl do wydania na częsci które z czasem się już nie nadają wiec teraz sukcesywnie te części będę wymieniał po troszku. Mój smart wyróżnia się chyba tym czerwonym wnętrzem które jest chyba oryginalnie tak zrobione bo jest to zbyt dokładna robota na jakiś serwis, te boczki na drzwiach.. no jak od formy brane wiec myślę ze takiego ktoś go kupił, no i ok jest inny.
W planach jest sporo jak to zawsze przy takim aucie: oczywiście kuce, zegary, kierownica, felgi i inne. W załącznikach wstawiam zdjęcia samochodu które zrobiłem sobie ostatnio plus zdjęcia pierwszego moda czyli tego durnego ambient lightu, roboty wpizdu +/-14h na wszystko.  wymieniłem jeszcze głośniki bo ktoś zostawił mi jakieś pionieery za 70zł nówki więc możecie się spodziewać jak tragicznie to grało. Się trochę rozpisałem


Załączone pliki Miniatury
                                                           
 Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Naleśnik osiemnastolatka, znaczy mój, mój własny - przez KyOtic - 29.04.2017, 00:48

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Mój nabytek roadster maniek23gda 3 438 14.02.2024, 01:33
Ostatni post: Login
  Mój Smart 450 CDI Smarkacz 77 21.355 08.02.2024, 00:50
Ostatni post: Login
  Mój Smart i Ja mamy coś nowego. rogas 69 95.164 29.09.2020, 14:44
Ostatni post: damiano.o
Heart [451] Mój smark - wczoraj i dziś :D skuter 294 85.184 16.08.2020, 07:30
Ostatni post: ŁYSY13
Rainbow [450] Mój pierwszy Smarkacz lecz Mercedes już trzeci :D:) MMotors 8 3.222 08.08.2019, 01:09
Ostatni post: MMotors
  [450] Mój Czerwony Smerf CodeBoy 136 43.880 29.06.2018, 09:47
Ostatni post: CodeBoy
  Mój Sushi Wóz_Sushi Bar Plac Unii 1 Chris 8 6.537 02.07.2017, 15:37
Ostatni post: Chris
  Mój pierwszy raz... Fabrykant 2 2.518 30.06.2017, 19:49
Ostatni post: damiano.o
Photo Mój nowy nabytek Macminik 12 7.002 30.06.2017, 08:31
Ostatni post: Maciek_M
  mój nowy smart karolinkaa120 3 3.190 06.04.2017, 11:28
Ostatni post: PatiEK



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu