Uprzejmie donoszę, że zasada działania MHD została rozgryziona i jest ona deko sprzeczna z tym co sądzi się powszechnie na forum. Nie- MHD to nie tylko system start-stop. MHD to coś innego. A mianowicie:
1) podczas jazdy ze stałą prędkością silnik pracuje najzwyczajniej w świecie normalnie, ładowanie jest na poziomie 13.2V
2) podczas przyśpieszania, silnik spalinowy wspomagany jest pracą alternatora, tzn alternator zamienia się w dodatkowy silnik elektryczny. W tym momencie ładowania w układzie elektrycznym auta NIE MA (napięcie wynosi 12.1V) i prąd pobierany jest z akumulatora.
3) Podczas hamowania silnikiem alterantor działa jak dodatkowa ładowarka i napięcie potrafi skoczyć nawet do 15V, z reguły obserwuję że w trakcie hamowania silnikiem wynosi 14.8V. Czyli jest to dzisiejszy system CERS.
4) Ładowanie w tym aucie cały czas się zmienia- raz rośnie a raz maleje w zależności od tego czy silnik spalinowy aktualnie wspomagany jest alternatorem.
INFO POTWIERDZONE. Jeżeli ktoś nie wierzy- miernik w dłoń i jeździć, obserwować!
1) podczas jazdy ze stałą prędkością silnik pracuje najzwyczajniej w świecie normalnie, ładowanie jest na poziomie 13.2V
2) podczas przyśpieszania, silnik spalinowy wspomagany jest pracą alternatora, tzn alternator zamienia się w dodatkowy silnik elektryczny. W tym momencie ładowania w układzie elektrycznym auta NIE MA (napięcie wynosi 12.1V) i prąd pobierany jest z akumulatora.
3) Podczas hamowania silnikiem alterantor działa jak dodatkowa ładowarka i napięcie potrafi skoczyć nawet do 15V, z reguły obserwuję że w trakcie hamowania silnikiem wynosi 14.8V. Czyli jest to dzisiejszy system CERS.
4) Ładowanie w tym aucie cały czas się zmienia- raz rośnie a raz maleje w zależności od tego czy silnik spalinowy aktualnie wspomagany jest alternatorem.
INFO POTWIERDZONE. Jeżeli ktoś nie wierzy- miernik w dłoń i jeździć, obserwować!