Chłodno się zrobiło, smar w siłowniku zgęstniał. Nie chodzi płynnie. Więc stuka. Stuka siłownik sprzęgła w jego łapę.
Ja rok temu miałem identyczne objawy.
Zdemontować siłownik (zwany tutaj z angielska aktuatorem, czasami nawet akutatorem ), zaznaczywszy wcześniej jego pozycję, namoczyć środek / mechanikę - silniczek można zdemontować - przez kilka godzin w nafcie, wymyć dokładnie syf ze środka, nasmarować na nowo, założyć, ustawić w SD punkt otarcia.
Alternatywnie można ściąć nity, rozebrać (uwaga na mocną sprężynę, może wybić zęby albo oko wyskakując), nagwintować otwory i zakręcić na klej. Oczywiście demontaż / montaż i mycie / smarowanie także wg opisu wyżej
Po zdemontowaniu obejrzeć łapę, czy nie jest dziurawa. Przy okazji posprawdzać wiązki, wtyczki itp.
Wymiana oleju w skrzyni też nie zaszkodzi. Ja olej w skrzyni wymieniałem przed czyszczeniem wnętrza siłownika. Niby było lepiej, ale stuki nadal były. Dopiero po porządnym czyszczeniu i ustawieniu problem zniknął. Od tamtej pory tylko raz mi się sprzęgło poślizgnęło.
Ja rok temu miałem identyczne objawy.
Zdemontować siłownik (zwany tutaj z angielska aktuatorem, czasami nawet akutatorem ), zaznaczywszy wcześniej jego pozycję, namoczyć środek / mechanikę - silniczek można zdemontować - przez kilka godzin w nafcie, wymyć dokładnie syf ze środka, nasmarować na nowo, założyć, ustawić w SD punkt otarcia.
Alternatywnie można ściąć nity, rozebrać (uwaga na mocną sprężynę, może wybić zęby albo oko wyskakując), nagwintować otwory i zakręcić na klej. Oczywiście demontaż / montaż i mycie / smarowanie także wg opisu wyżej
Po zdemontowaniu obejrzeć łapę, czy nie jest dziurawa. Przy okazji posprawdzać wiązki, wtyczki itp.
Wymiana oleju w skrzyni też nie zaszkodzi. Ja olej w skrzyni wymieniałem przed czyszczeniem wnętrza siłownika. Niby było lepiej, ale stuki nadal były. Dopiero po porządnym czyszczeniu i ustawieniu problem zniknął. Od tamtej pory tylko raz mi się sprzęgło poślizgnęło.