U mnie siłowniki w obu drzwiach dziwnie "pierdzą" i zamykają i otwierają kiedy im się spodoba. Czasami zamkną i nie chcą otworzyć. Moja druga połówka już kilka razy wchodziła przez bagażnik, żeby sobie otworzyć...
Pisałem do Gizberna, podobno nienaprawialne i tylko wymiana na sprawne załatwi sprawę...
Rozumiem, że te siłowniki centralnego wyzionęły ducha przez to, że zamki były zasyfione i ciężko chodziły? Czy to po prostu taka przypadłość?
Pisałem do Gizberna, podobno nienaprawialne i tylko wymiana na sprawne załatwi sprawę...
Rozumiem, że te siłowniki centralnego wyzionęły ducha przez to, że zamki były zasyfione i ciężko chodziły? Czy to po prostu taka przypadłość?