Zaczęło sie lato i problem dachu cabrio odżył.
Po raz kolejny nie zatrzaskuje mi się od czasu do czasu klips "łąpiący" dach cabrio do pozycji "całkowicie złożony".
Objaw jest taki, że z jednej strony klips łapie, a z drugiej nie, przy czym haczyk jest już jakby złapany przez elektromagnes (chyba?) i nie wraca do swojej pozycji.
Pomaga dopiero odpięcie akumulatora, ponowne podłączenie i naciśnięcie przycisku rozłóż dach na kluczyku.
Wtedy widać jak ten biały haczyk odskakuje, po czym można dach już złożyć.
Czy macie jakieś sugestie co może być przyczyną? Nigdzie w necie nie znajduję schematu tego jak skonstruoawne są zatrzaski dachu cabrio, jak to działa. Nie bardzo można tam też zajrzeć
Póki co jadę na wymianę płynów i czyszczenie prowadnic dachu do serwisu Skoda/Smart w Warszawie. Dam znać jak było.
Po raz kolejny nie zatrzaskuje mi się od czasu do czasu klips "łąpiący" dach cabrio do pozycji "całkowicie złożony".
Objaw jest taki, że z jednej strony klips łapie, a z drugiej nie, przy czym haczyk jest już jakby złapany przez elektromagnes (chyba?) i nie wraca do swojej pozycji.
Pomaga dopiero odpięcie akumulatora, ponowne podłączenie i naciśnięcie przycisku rozłóż dach na kluczyku.
Wtedy widać jak ten biały haczyk odskakuje, po czym można dach już złożyć.
Czy macie jakieś sugestie co może być przyczyną? Nigdzie w necie nie znajduję schematu tego jak skonstruoawne są zatrzaski dachu cabrio, jak to działa. Nie bardzo można tam też zajrzeć
Póki co jadę na wymianę płynów i czyszczenie prowadnic dachu do serwisu Skoda/Smart w Warszawie. Dam znać jak było.