to tak...
jesli chodzi o prowadnice itp to najlepiej i najszybciej WD40 i pochodnymi... trzeba psiukac przez ta rureczke dodawana do opakowania (zeby nie rozchlapac po calym aucie!!). co do samego psiukania to popsikac gdzie sie da i kilkakrotnie zamknac i otworzyc, nadmiar zebrac recznikiem papierowym... ja ten zabieg powtarzam kilkakrotnie i psiukac wszedzie tam gdzie sie moge dostac rureczka od wd40...
ale powinno sie nie tylko prowadnice konserwowac!!!!
kolejna bardzo wazna rzecz to wszelkie uszczelki... ja stosuje na nie jakis preparat "uszczelka" daja do niego mala gabeczke... przecieram dobrze wszystkie uszczelki zwlaszcza te w palakach nad drzwiami bo miedzy gume dostaje sie tam sporo kurzu i brudu ktory najpierw trzeba wyczyscic... i tak samo starajcie wszystko dobrze nasmarowac tym preparatem zeby guma nie parciala i byla bardziej elastyczna (nadmiar preparatu tez mozna usunac papierowym recznikiem)...
co do samego dachu to tez warto o niego zadbac... najpierw dokladnie np szczotka do ubran przeczyscic, pozniej dlikatnie odkurzyc odkurzaczem. jesli nie ma na nim zabrudzen to mozna go zaimpregnowac ale ja przed impregnacja jeszcze myje go delikatnie i splukuje polewaja wode kubeczkiem ... jak wyschnie trzeba zaimpregnowac (najlepiej i najtaniej kupic impregnat do namiotow w sklepie turystycznym) koszt od 30pln w gore. sa w roznych postaciach ale z mojego doswiadczenia wynika ze najwygodniej naklada sie go w sprayu (najrowniej i nie robi sie zaciekow!!!) po zaimpregnowaniu trzeba dac mu wyschnac najlepiej wstawic auto do garazu. czynnosc mozna powtorzyc. dzieki impregnacji tkanina dachu nie bedzie namakac a woda bedzie sie "perlic na niej"... jakby co sluze radami
jesli chodzi o prowadnice itp to najlepiej i najszybciej WD40 i pochodnymi... trzeba psiukac przez ta rureczke dodawana do opakowania (zeby nie rozchlapac po calym aucie!!). co do samego psiukania to popsikac gdzie sie da i kilkakrotnie zamknac i otworzyc, nadmiar zebrac recznikiem papierowym... ja ten zabieg powtarzam kilkakrotnie i psiukac wszedzie tam gdzie sie moge dostac rureczka od wd40...
ale powinno sie nie tylko prowadnice konserwowac!!!!
kolejna bardzo wazna rzecz to wszelkie uszczelki... ja stosuje na nie jakis preparat "uszczelka" daja do niego mala gabeczke... przecieram dobrze wszystkie uszczelki zwlaszcza te w palakach nad drzwiami bo miedzy gume dostaje sie tam sporo kurzu i brudu ktory najpierw trzeba wyczyscic... i tak samo starajcie wszystko dobrze nasmarowac tym preparatem zeby guma nie parciala i byla bardziej elastyczna (nadmiar preparatu tez mozna usunac papierowym recznikiem)...
co do samego dachu to tez warto o niego zadbac... najpierw dokladnie np szczotka do ubran przeczyscic, pozniej dlikatnie odkurzyc odkurzaczem. jesli nie ma na nim zabrudzen to mozna go zaimpregnowac ale ja przed impregnacja jeszcze myje go delikatnie i splukuje polewaja wode kubeczkiem ... jak wyschnie trzeba zaimpregnowac (najlepiej i najtaniej kupic impregnat do namiotow w sklepie turystycznym) koszt od 30pln w gore. sa w roznych postaciach ale z mojego doswiadczenia wynika ze najwygodniej naklada sie go w sprayu (najrowniej i nie robi sie zaciekow!!!) po zaimpregnowaniu trzeba dac mu wyschnac najlepiej wstawic auto do garazu. czynnosc mozna powtorzyc. dzieki impregnacji tkanina dachu nie bedzie namakac a woda bedzie sie "perlic na niej"... jakby co sluze radami