Dziś rano zauważyłem pewien objaw typu że jak jest zimny silnik i rusza się z miejsca to nieraz deko szarpnie autem(jak bym lekko hamulec ruszył). Po puszczeniu gazu nie zwalnia płynnie tylko lekkie takie szarpnięcia czuć. Jak by biegi kiepsko zrzucał.
Jak się deczko rozgrzeje, to auto jedzie płynnie, wszelkie objawy ustępują.
Zastanawiam się czy wyrwać actuator i zrobić mu przegląd, jaki powinienem zostawić luz pomiędzy łapą a bolcem?
Potrzebna wizyta na komputer?
Sprzęgło było wymieniane jakiś czas temu, może niewłaściwie to zrobiono?
Jak się deczko rozgrzeje, to auto jedzie płynnie, wszelkie objawy ustępują.
Zastanawiam się czy wyrwać actuator i zrobić mu przegląd, jaki powinienem zostawić luz pomiędzy łapą a bolcem?
Potrzebna wizyta na komputer?
Sprzęgło było wymieniane jakiś czas temu, może niewłaściwie to zrobiono?
Star diagnoza trójmiasto.