Kolejny dzień walki ze smarkiem. Udało się obluzować pasek i go zdjąć. Udało się odkręcić alternator i odłączyć wtyczkę, ale za cholerę nie mogę się dostać do śrub żeby odpiąć pozostałe kabelki. Opuściłem silnik na ile się dało, ale nadal za mało by łapę wsadzić i odkręcić śrubki. Odkręciłem poduszkę lewą, amorek, taki mały dynks- nazwy nie znam, belkę. Silnik opadł ale nadal za mało by sięgnąć do kabli.
Od strony klimy się nie da no chyba że odłączę węże od kompresora to może sięgnę. Do dyspozycji mam dwa lewarki i brak kanału.
Od strony klimy się nie da no chyba że odłączę węże od kompresora to może sięgnę. Do dyspozycji mam dwa lewarki i brak kanału.
Star diagnoza trójmiasto.