Nigdy nie mogłem zrozumieć tzw brewek. W latach 90-tych w VW Golf GTI Klub Polska brewki były uważane za wiochę, a trzeba pamiętać, że Golfiarze szczególnie Ci z Wejherowa (tak ci sami którzy uważali, że solidny tuning ocenia się poziomem starcia podwozia) byli guru w tym temacie. Wypasem było po prostu przedłużanie maski ale to była już wypas rzeźba ze spawaniem. Taki tuning na poziomie Himalajskim . Coś jak stawianie w pionie tylnej wycieraczki i zaspawanie klamek. Samochód gładki jak pupa niemowlaka. Opływowe kształty powodowały w Golfach przyrost mocy o 10 KM, co po dorzuceniu magnetyzerów dawało super moc. Brewka to taki bypass który niestety wyglada komicznie. Ale to moje zdanie. Poza tym o jakim oślepianiu piszesz. Odbłyśnik/soczewka reguluje to żeby nie oślepiało. Jak zakładasz brewki to może jeszcze rzęsy
Brewki miały powodować bardziej opływowy wygląd, wrogie spojrzenie skośnookiego Bruce Lee (Mazda idzie w tym kierunku szczególnie CX-5. Za 5 lat światła w maździe beda miały 1 cm wysokości) Tak żeby jadący przed tobą samochód uciekał na prawy pas załadowany w gacie jak mu siadasz na biały ogon. Niestety czasem powoduje to raczej rechot żaby. Nie spłaszajmy tego czego spłaszczać nie trzeba, szczególnie w 453 gdzie światła wyglądają jakby ktoś dostał wytrzeszczu. Z brewkami te światła wyglądają jakby smart dostał wylewu i mu opadały powieki. Natura taką stworzyła te światła i radzimy sobie z tym.
Jakiś czas temu brewki były na TOP liście najgorszych prezentów dla kierowcy zaraz za rzęsami i plastikowymi dywanikami imitującymi podłogę w Ikarusach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Brewki miały powodować bardziej opływowy wygląd, wrogie spojrzenie skośnookiego Bruce Lee (Mazda idzie w tym kierunku szczególnie CX-5. Za 5 lat światła w maździe beda miały 1 cm wysokości) Tak żeby jadący przed tobą samochód uciekał na prawy pas załadowany w gacie jak mu siadasz na biały ogon. Niestety czasem powoduje to raczej rechot żaby. Nie spłaszajmy tego czego spłaszczać nie trzeba, szczególnie w 453 gdzie światła wyglądają jakby ktoś dostał wytrzeszczu. Z brewkami te światła wyglądają jakby smart dostał wylewu i mu opadały powieki. Natura taką stworzyła te światła i radzimy sobie z tym.
Jakiś czas temu brewki były na TOP liście najgorszych prezentów dla kierowcy zaraz za rzęsami i plastikowymi dywanikami imitującymi podłogę w Ikarusach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro