Ja zanim trafiłem na ten specyfik robiłem w żony aucie lampy papierem pasta i na końcu lakier... efekt niezły ale szczerze mówiąc kupa pracy... do smarta kupiłem to i zaraz po otrzymaniu przesyłki na parking pod pracą sądząc że naiwnie kupiłem coś co przypomina paste polerska ... szmatka i .... aż usiadłem z wrażenia. Bez wysiłku kilka minut i lampy jak nowe.... więc moja praca przy peugeocie w porównaniu z kilkoma ruchami szmatki ....
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Smart 450 cdi cabrio