(16.11.2018, 14:05)psuwacz napisał(a): Jak nie kręci się powyżej 3000 obrotów to tryb awaryjny silnika się włączył, akurat niekoniecznie pokaże przy tej okazji kontrolkę check engine. Ogólnie kopcenie jest bardzo złym objawem, jak rozumiem kopci dieslem bez dodatku chłodziwa (na czarno) - mogą to być wtryski, a jak nie pali to może świece; może być banał np. odma silnika. Nie można wykluczyć też EGR> bo został wyczyszczony ale mogło mu się umrzeć, jak u mnie kiedyś. EGR do 450 jest dość drogi bo nie bardzo są zamienniki, ale to nic w porównaniu do wtrysków.
Może komuś pomogę?
W ubiegłym roku mój CDI zaczął niemiłosiernie kopcić na czarno, przeraziłem się, pomimo faktu, że miał grubo poniżej 100K przebiegu i wyglądał jak nowy... Podejrzewałem wtryski, turbinę, EGR a nawet złe paliwo... Kopcił na niskich obrotach i na wysokich, na średni było nieźle, dawało się jeździć.
Pewnego dnia na trasie na Mazury stracił moc a kopcenie przybrało takie rozmiary, że auta mijające mnie trąbiły sądząc zapewne, że się palę. Autko traciło moc z minuty na minutę, aż w końcu dało sie jechać jedynie na trójce, potem juz tylko na dwójce a ostatnie kilometry toczyłem się na jedynce, licząc, że dojadę do celu podróży, do którego zostało ostatnie 4km... Niestety przy najbliższym wzniesieniu samochód już nie dał rady dalej jechać nawet na jedynce i stanąłem w polu. Okazało się, że 200m dalej był nieźle wyposażony warsztat, do którego pracownicy dopchali mojego Smarta.
Przeczyszczono EGR, wymieniono tłumik, ponieważ był całkowicie zapchany sadzą i samochód zaczął jeździć jak nowy.
Niestety po zrobieniu 500km znowu zaczynał coraz bardziej dymić, tym razem nie czekałem aż stanie w polu tylko pojechałem do zaprzyjaźnionego warsztatu pod Warszawą, pokazałem gdzie jest EGR, jak do niego się dostać, gdyż nigdy nie robili Smartów. Poprosiłem aby jeszcze raz wyczyścili układ dolotowy i założyli zaślepkę na rurę spalin do EGR.
Od tamtego czasu zrobiłem ponad 20tys km i samochód pracuje doskonale, żadnego kopcenia, odpala na widok kluczyka.