Swojego myję po prostu, jak jest brudny
Z braku garażu i mieszkaniu w bloku bardzo często jest to po prostu gąbka i butelka wody- przy regularnym pucowaniu w zupełności starcza konkretne przetarcie raz na dwa dni. Co jakiś czas jak mam warunki większe szorowanie i woskowanie, ale to już musi być gdzie.Myjnie- w ostateczności, jakoś ich nie lubię.
Z braku garażu i mieszkaniu w bloku bardzo często jest to po prostu gąbka i butelka wody- przy regularnym pucowaniu w zupełności starcza konkretne przetarcie raz na dwa dni. Co jakiś czas jak mam warunki większe szorowanie i woskowanie, ale to już musi być gdzie.Myjnie- w ostateczności, jakoś ich nie lubię.
choroby na stanie :smartoza, glajtoza