(02.12.2018, 20:37)sewcio napisał(a): Ale co to ma wspólnego z załączaniem i wyłączaniem kierunków w takim razie? Jak przytrzymam manetkę od kierunków, żeby nie odbiła tak mocno, to wtedy nie ma przygaśnięcia...
Wszystko naprawione. Jak ktoś twierdzi, że przygasające światła mijania podczas przełączania kierunkowskazów, to wina masy reflektorów, albo manetka do wymiany, to powiem, że ani jedno, ani drugie. Wystarczy rozebrać manetkę i przy pierścieniu są na obwodzie 3 styki - od postojowych, od mijania i od przeciwmgielnego. Styk od mijania u mnie był zupełnie wypalony, została sama miedziana blaszka... Wyczyściłem ją dokładnie, potem wziąłem cynę i lutownicę i ocynowałem styk, tak żeby był mały brzuszek, jak przy pozostałych stykach. Chodzi o styki na pierścieniu, nie na wystających blaszkach z manetki. Tamte były w idealnym stanie. Po złożeniu wszystko działa idealnie. Teraz nie ma zupełnie żadnego przygasania świateł mijania przy przełączaniu kierunkowskazów..., czyli jak fabryka... Powodzenia.