Hmm to i ja dorzucę do tematu swoje kilka zdań.
Szczerze to od dawien dawna jestem zdania, że skrzynie automatyczne to nie jest mocna strona Niemców. W tym przodują bezdyskusyjnie Amerykanie.
Od kilku dni jestem właścicielem smarkacza fortwo z 1999r a wcześniej bawiłem się rocznikami 01 i 98 ale takiego kijowego automatu to jeszcze nie widziałem.
Moim drugim samochodem jest sędziwa Hania Accord coupe (produkowana tylko w USA) z 93r w 4-ro biegowym automacie i tam zmiana odbywa się płynnie bez jakiejś odczuwalnej utraty ciągu podczas zmiany biegu. Do tego ma tryb sport a silnik można kręcić prawie do 8000 obrotów na biegach. Miałem wcześniej kilka okazji pojeździć typowo amerykańskimi markami i tam też automaty były rewelacyjne czego nie mogę powiedzieć o tych jakie były w samochodach niemieckich, którymi jeździłem.
Pewnie mnie zaraz ktoś dojedzie po co w takim razie kupiłem smarkacza więc napiszę to teraz. Tak dla zabawy oraz potrzebowałem coś do oklejenia reklamą więc wypadło na fortwo.
Szczerze to od dawien dawna jestem zdania, że skrzynie automatyczne to nie jest mocna strona Niemców. W tym przodują bezdyskusyjnie Amerykanie.
Od kilku dni jestem właścicielem smarkacza fortwo z 1999r a wcześniej bawiłem się rocznikami 01 i 98 ale takiego kijowego automatu to jeszcze nie widziałem.
Moim drugim samochodem jest sędziwa Hania Accord coupe (produkowana tylko w USA) z 93r w 4-ro biegowym automacie i tam zmiana odbywa się płynnie bez jakiejś odczuwalnej utraty ciągu podczas zmiany biegu. Do tego ma tryb sport a silnik można kręcić prawie do 8000 obrotów na biegach. Miałem wcześniej kilka okazji pojeździć typowo amerykańskimi markami i tam też automaty były rewelacyjne czego nie mogę powiedzieć o tych jakie były w samochodach niemieckich, którymi jeździłem.
Pewnie mnie zaraz ktoś dojedzie po co w takim razie kupiłem smarkacza więc napiszę to teraz. Tak dla zabawy oraz potrzebowałem coś do oklejenia reklamą więc wypadło na fortwo.