Pytanie do znawców tematu tulei poliuretanowych.
Jestem po kolejnej wymianie przedniej poduszki w F2 450cdi. Przeszukując zasoby internetu natknąłem się na firmę zajmująca się dostawami i produkcją tulei, łączników i poduszek poliuretanowych. Jest między innymi możliwość wykonania regeneracji starej poduszki lecz nie na bazie gumy tylko poliuretanu. Cenowo sprawa jest obiecująca, jest to 150zł czyli 50% ceny nowej oryginalnej poduszki. Z rozmowy telefonicznej ze sprzedawcą w firmie która się tym zajmuje wynika, że przed wykonaniem sprawdzają sztywność/podatność materiału dostarczonej - uszkodzonej poduszki, jeżeli jeszcze nie robili takiej, w celu dobrania parametrów dla poduszki poliuretanowej.
Warto w to iść czy też nie ?
Zakładając, że obecna (oryginalna kupiona w serwisie Mercedesa - ściągana z W-wy) wytrzyma tyle co poprzednia Meyle, tj. nie mniej jak 50kkm, mam na decyzję jakieś 1,5 roku.
Obecnie wstępnie jestem zdecydowany spróbować, chyba że kogoś czeka niedługo wymiana, to skłonny byłbym w jakimś stopniu współfinansować regenerację poduszki (mojej), by ją przetestować u kogoś kto się dołoży do tego. Celem jest zdobycie wiedzy czy warto zastosować takie rozwiązanie zamiast oryginałów lub dostępnych zamienników.
Nie ukrywam, że po części pomysł zrodził się od poduszek BMS, stosowanych przez niektórych użytkowników w w Roadsterach i Crossblade'ch
Jestem po kolejnej wymianie przedniej poduszki w F2 450cdi. Przeszukując zasoby internetu natknąłem się na firmę zajmująca się dostawami i produkcją tulei, łączników i poduszek poliuretanowych. Jest między innymi możliwość wykonania regeneracji starej poduszki lecz nie na bazie gumy tylko poliuretanu. Cenowo sprawa jest obiecująca, jest to 150zł czyli 50% ceny nowej oryginalnej poduszki. Z rozmowy telefonicznej ze sprzedawcą w firmie która się tym zajmuje wynika, że przed wykonaniem sprawdzają sztywność/podatność materiału dostarczonej - uszkodzonej poduszki, jeżeli jeszcze nie robili takiej, w celu dobrania parametrów dla poduszki poliuretanowej.
Warto w to iść czy też nie ?
Zakładając, że obecna (oryginalna kupiona w serwisie Mercedesa - ściągana z W-wy) wytrzyma tyle co poprzednia Meyle, tj. nie mniej jak 50kkm, mam na decyzję jakieś 1,5 roku.
Obecnie wstępnie jestem zdecydowany spróbować, chyba że kogoś czeka niedługo wymiana, to skłonny byłbym w jakimś stopniu współfinansować regenerację poduszki (mojej), by ją przetestować u kogoś kto się dołoży do tego. Celem jest zdobycie wiedzy czy warto zastosować takie rozwiązanie zamiast oryginałów lub dostępnych zamienników.
Nie ukrywam, że po części pomysł zrodził się od poduszek BMS, stosowanych przez niektórych użytkowników w w Roadsterach i Crossblade'ch
Smart Fortwo 450 cdi 2000 rok, było 41KM jest 59KM
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!