Taki właśnie kiedyś miałem powód nie uznania reklamacji w Saturnie, ze względu na uszkodzenie mechaniczne MP3. Uszkodzeniem było "wgniecenie" w aluminiowej obudowie nad baterią. ślad był mniej więcej taki, jak po dotknięciu czubkiem długopisu foli aluminiowej
Reklamowałem powtórnie i znowu odrzucono.
Znalazłem dystrybutora (iRiver) i zadzwoniłem. I najciekawsze co usłyszałem to to, że mają ciągłe problemy z rozpatrywaniem reklamacji przez Saturna. Saturn zamiast do ich serwisu odsyła do jakiegoś "swojego", który nawet nie ma autoryzacji iRivera. I serwis Saturnowy odsyła wszystko jak leci, bo nawet nie ma części. Pisma w tej sprawie IRiver pisał podobnież wielokrotnie, ale jak powiedzieli "Do tych kr..ów nic nie dociera". Wysłałem do iRivera , naprawili bez problemu.
Ponieważ już wcześniej miałem podobne "pierepałki" z reklamacjami w Saturnie, to od tamtej pory omijam Sturna szerokim łukiem. I co dziwne w Makro i MediaMarkcie, które należą do tej samej grupy jest zupełnie odwrotne podejście.
Reklamowałem powtórnie i znowu odrzucono.
Znalazłem dystrybutora (iRiver) i zadzwoniłem. I najciekawsze co usłyszałem to to, że mają ciągłe problemy z rozpatrywaniem reklamacji przez Saturna. Saturn zamiast do ich serwisu odsyła do jakiegoś "swojego", który nawet nie ma autoryzacji iRivera. I serwis Saturnowy odsyła wszystko jak leci, bo nawet nie ma części. Pisma w tej sprawie IRiver pisał podobnież wielokrotnie, ale jak powiedzieli "Do tych kr..ów nic nie dociera". Wysłałem do iRivera , naprawili bez problemu.
Ponieważ już wcześniej miałem podobne "pierepałki" z reklamacjami w Saturnie, to od tamtej pory omijam Sturna szerokim łukiem. I co dziwne w Makro i MediaMarkcie, które należą do tej samej grupy jest zupełnie odwrotne podejście.
"Cytrynka" FT 2011, 1.0 był mhd jest Brabus