CEPiK, przynajmniej w obecnej postaci, to szajs.
U smarta jest tak sobie, odnotowane są tylko trzy przeglądy: 04/2014, 05/2017 04/2018. W pierwszym jest raczej wszystko okej, przebieg się chyba zgadza - wpisali 149 tysięcy i mógł mieć tyle. W 2017 nie ma nawet przebiegu. W 2018 jest, ale... no cóż, miał wtedy 179 tysięcy, ale jednak diagnosty jeździliśmy na wstecznym i auto ma teraz symboliczne 108 tysięcy. Eh...
To, co jest u Citroëna wpisane, to już w ogóle porażka. Badania są wszystkie, ale wszędzie jest źle wpisany przebieg. Roześmiać się można, widząc, że auto przejechało jakieś 400 km w ciągu roku.
Takich przypadków jest więcej, jak na przykład Passaty, które powinny pamiętać czasy zjazdu gnieźnieskiego.
Ja wiem, że to diagności spisują i mogą się pomylić, ale denerwuje mnie to. Po co nam system, skoro nikt nie potrafi gromadzić właściwych danych?
Ponadto, przez dłuższy czas miałem problem z wejściem na stronę na telefonie.
U smarta jest tak sobie, odnotowane są tylko trzy przeglądy: 04/2014, 05/2017 04/2018. W pierwszym jest raczej wszystko okej, przebieg się chyba zgadza - wpisali 149 tysięcy i mógł mieć tyle. W 2017 nie ma nawet przebiegu. W 2018 jest, ale... no cóż, miał wtedy 179 tysięcy, ale jednak diagnosty jeździliśmy na wstecznym i auto ma teraz symboliczne 108 tysięcy. Eh...
To, co jest u Citroëna wpisane, to już w ogóle porażka. Badania są wszystkie, ale wszędzie jest źle wpisany przebieg. Roześmiać się można, widząc, że auto przejechało jakieś 400 km w ciągu roku.
Takich przypadków jest więcej, jak na przykład Passaty, które powinny pamiętać czasy zjazdu gnieźnieskiego.
Ja wiem, że to diagności spisują i mogą się pomylić, ale denerwuje mnie to. Po co nam system, skoro nikt nie potrafi gromadzić właściwych danych?
Ponadto, przez dłuższy czas miałem problem z wejściem na stronę na telefonie.
Pas(s)jonujące Srebrne CDi.