Wczoraj przywlokłem TYFUSA i UPIERDLIWCA ponad 500km z pod Bolesławca.
Bardzo dobry sposób na upierdliwego SMARTA. śmigał autostradą za mną, oczywiście z przepisową prędkością 60+ (x2)
i zgodnie z przepisami do "najbliższego zjazdu" który o dziwo znajdował się dopiero w Rzeszowie HiHi
Okazało się że rozleciał się czujnik położenia biegu