Znowu potwierdza się fakt, że 450 cdi mniej palił niż 451 cdi mimo tego samego silnika. :v
Parokrotnie w 450 schodziłem do 3 litrów, a czasem nawet mniej. Nie miałem sprawnej klimy i jeździłem naprawdę ekonomicznie.
Teraz w 451 przy jeździe z pracującą klimą od czasu do czasu - nie mogę zejść poniżej 4.7.
W obu przypadkach jest to jazda po ścisłym centrum i czasami obwodnicą.
Automat także w 451 pracuje bardziej nerwowo i czasami ciągnie na 1 biegu nawet do 30 km/h!! Nie mam obrotomierza, jednak na ucho jestem w stanie wyczuć, że przeciąga te biegi za długo. Próbowałem jeździć na trybie manualnym, jednak efekty są raczej marginalne.
Parokrotnie w 450 schodziłem do 3 litrów, a czasem nawet mniej. Nie miałem sprawnej klimy i jeździłem naprawdę ekonomicznie.
Teraz w 451 przy jeździe z pracującą klimą od czasu do czasu - nie mogę zejść poniżej 4.7.
W obu przypadkach jest to jazda po ścisłym centrum i czasami obwodnicą.
Automat także w 451 pracuje bardziej nerwowo i czasami ciągnie na 1 biegu nawet do 30 km/h!! Nie mam obrotomierza, jednak na ucho jestem w stanie wyczuć, że przeciąga te biegi za długo. Próbowałem jeździć na trybie manualnym, jednak efekty są raczej marginalne.