Witam wszystkich koledzy i koleżanki , 
Mam wielki dylemat i zarazem prośbę , chcę kupić smarta forfour . 
Mam już upatrzone kilka egzemplarzy ale nie wiem co będzie lepsze dla Mnie benzyna 1.3 czy diesel 1.5 
proszę o opinię jak się komu jak jeździ różnymi jednostkami napędowymi .
Ja robię dziennie około 50 km cykl mieszany . jak można to wyprzedzam i jadę dalej . czyli normalna jazda 
Boję się trochę czy dieslem da się cokolwiek wyprzedzić   .
doradźcie coś mam czas do jutra na decyzje .

Benzyna only

Tylko diesel bo ma moment a nie moc, moc potrzebna jest tylko przy max prędkości, a moment przydatny jest przy wyprzedzaniu

No i się zaczęło i jeden i drugi silnik będzie fajną opcją.
Diesel daje radę i trochę mniej pali.
Benzyna 1.3 też nie grzeszy spalaniem i jest tańsza w eksploatacji.
Czy benzyna czy diesel wybór będzie słuszny.
Ja ze swojej strony odradzam skrzynie zautomatyzowaną. Manual będzie lepszy.

Dieslem trzeba umieć jeździć aby wyprzedać.
Może być benzyna 1.3 - jest zrywana i mało awaryjna.
Klekot 1.5 mocniejszy lub po virusie - uwaga na dwumas. Kosztuje $$$.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

Dziękuję za odpowiedzi.Jak na razie bardziej skłaniam się ku benzynie.Nie należę do"zawalidróg".Jeśli jeszcze ktoś ma jakieś rady to z chęcią poczytam.

Tylko benzyna..disle to trucizna. Cała zachodnia europa odchodzi od disli. Może w PL będzie tak samo...

W sumie generalnie samchody to trucizna...może przerzućmy się na w pełni ekologiczne nogi ?

Jak trucizna to kupcie sobie elektryka!! Ja wybrałem diesla i jeżdżę od 2010 roku tym samym egzemplarzem i puki co jestem bardzo zadowolony.

Samochodami jeżdżę od 1992 roku - wtedy kupiłem pierwszego "malucha" i aut już posiadałem sporo, diesli i benzyn. Teraz mam dwa - Smarta ff 1,3 oraz Peugeota 5008 1,6 Hdi. W mieście zdecydowanie lepiej jeździ się dieslem bo jest bardziej elastyczny. Spalanie - diesel pali mniej (Smart - 7,5 Pb, Pug - 7 ON przy dużo większej masie) . ALE....... większość smartów to import z DE, a oni nie kupują diesla by stał w garażu. Średnio diesel w DE robi 40 tyś km rocznie. Jeżeli nie masz 100% pewności do przebiegu to lepiej nie ryzykować myślę. Wymiana - naprawa dwumasy, wtryskiwaczy lub turbo pochłonie sporo pieniędzy. Poza tym serwis olejowy w dieslu co 10 tyś, w benzynie co 15 tyś i tu też coś się oszczędzi. Benzyna 1,3 - praktycznie bezawaryjna (rozrząd na łańcuszku) i nie ma co się tam za bardzo popsuć. Jak będziesz miała pecha i w dieslu padnie coś z w/w układów to oszczędność na paliwie nie pokryje kosztów naprawy. Moim 1,3 latam głównie po mieście i myślę , że jest ok, ma przyspieszenie na dobrym poziomie. a po przekroczeniu 4 tyś obrotów budzą się w nim demony.......... No i nie ma turbodziury i jest cichszy.