Co do krzyżaka to bez wybijania i rozłożenia na czynniki pierwsze nie nasmarujesz łożysk igiełkowych . Krzyżak nie ma kalamitki do smarowania. Możesz go wyczyścić z zewnątrz ale z tym też uważaj co by uszczelnień igiełek nie "wydrapać" bo wtedy to już długo nie pojeździsz .

Mała pomyłka nie mam Pure a Pulse i 55KM. Zmieniłem pierwszy post.

Zamówiłem filtry i z paliwa nie jestem pewien. Każdy producent to inny minimalnie wymiar.
Wziąłem: - PP 831/1, a jako Valeo 587003;
- niby ma być PP 905 choć wg. Filtrona to 831/1 jest prawidłowy. Jako zamiennik WK 512 (info z fq101). To Valeo 587008.
- wg. Valeo 587001 to prawidłowy.
Niezły burdel z tym jest . Chyba nie przeskoczę i jakby co zamówię po próbie inny. Choć nie lubię dwa razy robienia tego samego.

Możliwe że przez te drobne różnicę wymiarów każdy jest prawidłowy. Najbardziej różni się długość całkowita, ale to może być po prostu różnica długość króćców?

Może ktoś podesłać długość bagnetu co wchodzi do silnika bo mój jakiś trefny. Każdy silnik w 450 w tym 0,7 i 0,8CDI.

Dodatkowo czy odma skrzyni korbowej jest inaczej rozwiązana jeśli ktoś ma klimę? U mnie jakby nie ma tak patrząc z góry jak inni mają za przepustnicą ten grubszy.

O długości bagnetów gdzieś było na forum.

Zmierzę wieczorem, to napiszę.

I wątpię, żeby konstrukcja silnika różniła się w zależności od tego, czy jest klimatyzacja, czy nie ma.

Już kopie. Znalezione :
https://www.evilution.co.uk/mod/dip-stick-lengths.htm
450 fortwo 600cc petrol 415mm 440mm
450 fortwo 700cc petrol 384mm 415mm
450 fortwo 800cc diesel 430mm 462mm
Strony z częściami/producentów wykazują się sporą dowolnością. Jednak długość jest różna.
Stan od 410 do 460.

Wczoraj zrobiłem korek spustowy. Oczywiście zeszło dłużej niż się spodziewałem.

Mieliście rację z tym wydechem było słabo.

(25.02.2023, 02:45)Login napisał(a): Mieliście rację z tym wydechem było słabo.

Znaczy ma otwór na drugą sondę? czy średnio spasowany?

Ważne, że robota posuwa się do przodu!

Otwór na sondę nie potrzebny ale miałem obok skrzynię która nie potrzebuję korka spustowego. Więc to nie był problem. Flansza oryginału miała wysokość z 15mm ta 5mm. Szpilki za krótkie, jak i nasi tam byli, więc jedną szpilkę musiałem zastąpić. Mocowanie do skrzyni, nie do końca spasowane, ale nie było tragedii. Chyba najgorzej to rzeźbiarze przede mną. Czasu poszło sporu, szukanie śrub, nakrętek, podkładek, gwintowanie. No i skręcanie/odkręcanie parokrotne przez dziurkę od klucza. W międzyczasie wymiana oleju w skrzyni, filtru powietrza i przygotowanie do softouch. Które udało się uruchomić dzięki koledze z forum.
Słabo przy demontażu że opierałem się na instrukcjach i opisach, typu szarpnij, pociągnij (niezależnie od języka). Gdzie wszystko ma określony porządek, kierunek a te w poradnikach zostały pominięte. Więc bezwiednie nie da się na tym opierać.

Z odświeżaniem go nie zamierzam iść do twojego poziomu . Choć mam nadzieję że nie skończy się zakupem ładnej budy z padniętym silnikiem. Okażę się jak bardzo się polubimy. Aczkolwiek ja nie jestem jego docelowym użytkownikiem.Codzienne auto to 454.

Rok razem. Dostał nową gałkę na wnętrzu starej.