(12.03.2014, 20:09)andrzejmirek napisał(a): Ładnie będzie jak dostanie ciemne szybki :P Więcej modyfikacji wizualnych nie przewiduję, na pewno nie będzie wieś ksenonów, wieś wentyli, czy wieś spryskiwaczy :P
Co do klimy, najprawdopodobniej wystarczy nabić, bo nic nie chłodzi. Niestety nie była używana dobre półroku i zagrzybiała, bo śmierdzi z nawiewu, ale ozonowanie powinno załatwić sprawę.

Jak się Klimy nie używa to rdzewieją części w kompresorze, jak Ci zardzewieje sprzęgiełko, to albo się wyrobi albo kompresor do wymiany. Nabij jak najszybciej, sprawdź może się ida. Ja w tym tygodniu wymieniam właśnie sprężarkę klimy, bo sprzęgiełko się skończyło.

kompresor to ta sprężarka?
ile zapłaciłeś?

Gdzieś chyba mam w garażu jeszcze z 450 taką lampę jaką chcesz tylko ze stłuczonym szkiełkiem od polifta, to mogę Ci dać, to zobaczysz czy pasi do Twojego modelu.

ooo, fajnie by było jakbym mógł podjechać, to byśmy to podłączyli i zobaczyli, czy działa Napisz proszę swój numer na pw, to odezwę się na dniach

Pan Marek na Górczewskiej, dacie jakiś namiar??? to obok mnie to bym podjechał. Dzięki

wystarczy poszukać http://smartklub.pl/t-polecam-warsztat-w...gorczewska

(12.03.2014, 20:09)andrzejmirek napisał(a): śmierdzi z nawiewu, ale ozonowanie powinno załatwić sprawę.

Ozonowanie załatwia sprawę z zapachami na bardzo krótko. U mnie po nabyciu wiekowego autka klima była ok, ozonowanie zrobione w serwisie konkretne, ale dopiero wymiana archaicznego filtra kabinowego na nowy zdziałała , warto i ten element sprawdzić.

Przecież wymiana filtra kabinowego przy serwisie kliny to standard.

(12.03.2014, 20:01)andrzejmirek napisał(a): Umyłem dziś smarka, został wyglinkowany i nawoskowany.
Niestety zdążył się już troszkę przykurzyć :P
Wrzucam kilka fotek, zdjęcia wnętrza zrobię niebawem

Odpicowany az miło popatrzec na foty

(16.03.2014, 22:51)andrzejmirek napisał(a): Przecież wymiana filtra kabinowego przy serwisie kliny to standard.

noooo..teoretycznie tak powinno być, ale z "przeglądowcami" różnie jest
.
..U mnie standardowo taki przegląd przez poprzednich właścicieli ( było 2 wg książki, pierwszy Niemiec, a oststni rok Polak) podobno był robiony, nawet jeden posiadacz, ten pierwszy w książce to wpisywał ...a ostatni pan , od którego auto kupiłam ( nie handlarz ) sam prowadził i prowadzi serwis klimatyzacji i podobno nabił co trzeba i odświeżył co trzeba i się znał jak nikt ...
Auto kupiłam we wrześniu, od razu poszło do mechanika, kosmetyczki z ozonowaniem itp...fajnie, super miło w środku....Ale po dwóch miesiącach znów coś z powietrzem było mega nie teges. choć klimatyzacja działała bardzo dobrze- i działa tak do dzisiaj. Jestem alergikiem więc te sprawy nieświeżości, roztoczy podwójnie rozróżniam ( wysypką ;PP )
Po wymianie samego filtra kabinowego dzięki pomocy Kanapy- różnica kolosalna. Widziałam, że to nie takie łatwe - więc załóż lepiej, że Ci ją odgrzybią, nabiją czynnikiem chłodzącym to- dopóki nie dostaniesz w specyfikacji usługi, że i filtr został wymieniony- to może nie zaistnieć. Do tego trzeba rozbroić przód auta lub mieć zdolne ręce i cierpliwość, bo dostać się z małego okienka to naprawdę sztuka.
Zwłoki mojego filtra wydłubane przez Kanapę spod maski miały datę 1998.......