Nabyłem droga kupna/sprzedaży taką oto szufladę z prowadnicami.
Uszkodzoną - oderwana gałka. Gałkę naprawiłem - trzyma jak zła.
Brak kluczyka. Zamek wywaliłem. 
W tej chwili szuflada prezentuje się ok i nie widać tych mankamentów raczej.
Ale teraz tak - jak wsadzam prowadnice pod fotel to zatrzymują mi się na jakiejś kostce i kablach (poduszka fotela).
Co zrobić ? ją się wtedy jakoś przepina czy jak ?
Czy jeśli jest poduszka to nie ma się szuflady ??

Odłącz akumulator, odczekaj z pół godziny. Odłącz kostkę i sprawdź pod dywanikiem ile masz luzu na przewodzie.   Jak podłączysz ją ponownie to dopiero podłącz akumulator.

odsunąłem fotel i obejrzałem. to jest chyba kostka od airbaga fotela.
jest przypięta do szyny fotela akurat w miejscu montażu szuflady. odpiąłem to na razie i wisi luźno - spróbuję zamocować w innym miejscu.

co do szuflady to jej prowadnice trzeba wsunąć w takie prowadnice metalowe stelaża fotela. teraz się trzyma cacy. ostatnim etapem jest nitowanie w gotowe dziurki ale już teraz trzyma się to kupy idealnie.
wg mnie szuflada jest niezbędna w tym aucie. choć w innym aucie też zakładałem szufladę (multipla - fotel pasażera) i taka sytuacja, że szukałem po całym domu i całym aucie zestawu żarówek w takim sporym pojemniku i tam zapomniałem zajrzeć - znalazłem to po kilku miesiącach (jak nowe żarówki zakupiłem).