No i teraz faceci w przekory jej czegoś znowu nie zrobią... Idę o zakład

pchnięte z elgie3

No jak panu powiedziałem ,,kostka actuatora" to zapadła cisza w słuchawce
Miał jedynie zipem złapać żeby nie spadła. Ogólne podejście mają typu: tego jeszcze nie trzeba robić. Jak się popsuje do końca to zapraszamy. Nie chce im się chyba robić, albo mają to w du**e.

Wiesz, generalnie to jest tak, że jak się zepsuje, to jest szansa, że coś jeszcze się wywali i więcej się zarobi.. Życie panie... Życie...

pchnięte z elgie3

Najbardziej przerażające jest to, że trzeba wszystko pokazać palcem choć podobno zacieki z oleju widzieli już wcześniej ale jak pan skomentował "silnik przewiany więc i po wymianie wężyków będzie chlapało.." Dopiero jak pokazałam wg instrukcji Lazy co gdzie sparciało i o co chodzi to pan się łaskawie zgodził że mam rację i trzeba wymienić...
A że nieco za gorąco z tyłu auta i olej się leje po wszystkim to niby nie problem....(:
Jakbym się zapaliła to tez pewnie nie będzie problem....Może przesadzam ale szlag mnie trafił na takie podejście niby fachowców, do tej pory jakoś z sensem gadali....
Teraz się zastanawiam czy oni znajdą te świece .... i czego nie znajdą ,że znów koledzy będą musieli pomagać(:
Jutro wjeżdża na kanał, więc pewnie będzie się działo...

Wytrwała jesteś że nadal tam auto zostawiasz. Nie szkoda czasu i szmalu? Ja po jednym epizodzie u zdzicha w garażu, brykam paprykarzem do Lubonia. Raz go nawet im zostawiłem chłopaki uczynne na pociąg mnie odstawili i odebrali jak brykę zrobili.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pierwszy raz nawalili a daję tam auto od roku, fakt na głupoty bo mało co się psuło. Teraz masz rację szkoda i czasu i kasy. Tylko odpuścić za błędy poo wymianie sprzęgła też szkoda , bo drogie te błędy...., zobaczę co w reklamacji zaproponują i za ile i co dalej bo się nie umówiłam na konkretna naprawę tylko na wycenę na razie ... i w razie wojny nie robię u nich tylko jadę do Zwolaka za trzy razy tyle co u nich ale konkret i on się zna.Auto jest w stanie dobrym w sumie bo dbam więc obaczym co ogarną....Wolałabym do W-wy i Marka bo to niezawodne ale niestety koniec świata a i smark narzędzie pracy i musi być i jechać....

Dzisiaj dostałam info, że oprócz pewnych sparciałych wężyków o których pisał Lazy do wymiany są również przewody wysokiego napięcia...

Ciężko też było pana przekonać że jednak w 3 cylindrowym ferrari jest aż 6 świec

(12.05.2016, 19:49)LAZY. napisał(a): Ciężko też było pana przekonać że jednak w 3 cylindrowym ferrari jest aż 6 świec

Adam - weź mnie nie załamuj.
Nawet nie chciałem o tym przypominać aby nie było że znowu jestem upierdliwy i gadam o podstawach.

Policzyli kable to się doliczyli    Podszkolimy panów na ferrari to z następnym pójdzie im sprawniej.