Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

[450] LAZY SMART

Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 3.75
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
[450] LAZY SMART
 LAZY. 
Tak sobie pomyślałem że pora dodać obrazek.
Od wymiany bloku silnika nastukało 5500km.
Obejrzałem wnikliwie po tym moim grzebaniu silnik nigdzie nie cieknie, suchutki.
Jedyne co zauważyłem że spocona olejem jest rurka powrotu oleju turbiny.
Niewiele ale jest.

Po ostatnim wyjeździe i przed sprawdzałem poziom oleju i wydaje mi się że nic nie ubyło.

Martwi mnie stan nowego akumulatora, albo ma jakąś nieszczelność, albo mocno ,,gazuje"
bo w jednym miejscu wnęka na akumulator jest pokryta takim typowym nalotem z oparów.
Wydaje mi się też ze akus jest deczko mniej sprawny, po kilku dniach bezruchu zapewne by padł.

Ładowanie 14V nie przekracza więc nie powinno się mu nic stać.
Dziś zrobię oględziny, przy okazji planuję na zimę wyłożyć matą lub czymś innym wnękę akumulatora.
Zobaczę przy okazji sam akumulator.


Załączone pliki Miniatury
   
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
 LAZY. 
Tak się zastanawiam- filtr powietrza silnika Bosch wygląda jak zgnieciona w połowie puszka piwa  X, czy to może oznaczać że jest zapchany? Czy też stawia taki opór że po czasie zamienia się w klepsydrę? 
Otwór ma twardo wykończony i nie mam pewności czy trzyma należytą szczelność po zamontowaniu.
Kiedyś podobnie zastałem zgnieciony filtr oleju, ale to może wina krzepy panów z warsztatu, 4Nm nie dla każdego to tyle samo, może dołożyli więcej i na siłę dokręcili.


Przydziadowałem i kupiłem pakiet Filtrona. Otwór filtra zalany- wykończony jest miękkim sylikonem, myślę że lepiej się uszczelni i syf nie będzie przelatywał.



Męczy mnie jakiś problem programowy kompa silnika, czasem po odpaleniu od samego zera świetnie się zbiera, a czasem muszę mu dać więcej gazu. Wydaje mi się że ma to związek z temperaturą bo na ciepłym silniku jak już trochę pośmigałem to jakby mulenie jest niewielkie lub nie występuje- jakby się coś przełączyło i śmiga ok.

W obu wariantach zamyka budzik, tylko  w starcie z miejsca jest wyraźna różnica.
Błędów jakiś z tym związanych nie odnotowałem, jedynie co mogę zrobić to czujniki silnika po podstawiać, ale wolał bym  nie kombinować na pałę. EGR mnie wqrw...a?  Jak to zdiagnozować?
Na poprzednim silniku działo się podobnie, a może smarty tak mają?
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
 LAZY. 
Założyłem nowy, zobaczymy za 1000km jak będzie wyglądał. Przy okazji to już 5999km od remontu.
Zrobiłem adaptację skrzyni, sprzęgła, czujnika kąta skrętu, odpowietrzyłem hamulce, wykasowałem błędy wynikłe z odpięcia wtyczek podczas remontu.  Silnik zakurzony, warto będzie obmyć.
Błędów egr nie było, muszę się wczytać bardziej w wartości rzeczywiste. Przy sprawdzaniu kompresji zauważyłem że  trzeci cyl inaczej ma dawkowane paliwo niż pozostałe dwa. Ta sekcja wymaga uwagi, może wtrysk jest wymęczony?


Załączone pliki Miniatury
           
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
 obwd-crash 
(29.09.2020, 21:46)LAZY. napisał(a): Założyłem nowy, zobaczymy za 1000km jak będzie wyglądał.

Filtr jak się wkłada na końcówkę idącą do turbo, jest on dociskany przez "dźwignię" z drugiej strony. 
Jak niezbyt dokładnie któryś z końców osadzisz, to filtr jest wówczas ściskany. Może stąd ten efekt ?
Smart Fortwo 450 cdi 2000 rok, było 41KM jest 59KM
[Obrazek: icon1.png]
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!  Evil or very mad 
 Odpowiedz
 ŁYSY13 
Wsadzać typowy a nie od Fiata 126p


Pozdrawiam Łysy 13
ŁYSY13    451. Cabrio  Vmx 200 km emeryt  SAMOTNY WILK
                  
 Odpowiedz
 LAZY. 
(30.09.2020, 06:38)obwd-crash napisał(a):
(29.09.2020, 21:46)LAZY. napisał(a): Założyłem nowy, zobaczymy za 1000km jak będzie wyglądał.

Filtr jak się wkłada na końcówkę idącą do turbo, jest on dociskany przez "dźwignię" z drugiej strony. 
Jak niezbyt dokładnie któryś z końców osadzisz, to filtr jest wówczas ściskany. Może stąd ten efekt ?

Starego filtra nie szło nabić na te końce, nowy wszedł bez problemu bo ma sylikonowe wykończenie. Nie wciskałem na siłę żeby się złożył, poprzednie filtry też się poskładały. Teraz kupiłem inny, zobaczymy.

Łysy, wg specyfikacji to był filtr do smarta Smile  Tylko ujowy.
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
 LAZY. 
Witam ponownie, jest niewymownie. Very happy 


Nastukałem niemal 10.000 km od wymiany bloku silnika. Nabiłem około 245.000km przy okazji.



Od 2 tygodni, może dłużej zauważyłem że auto zaczyna płynąć niczym Cadilac Smile   Myślę sobie że coś się dzieje.... Ciarki mnie przeszły bo już raz środkową poduchę urwałem.  Sytuacja się nasiliła więc postanowiłem zobaczyć co się dzieje. Latarka i się gapię w każdą dziurę. Merdam tyłem auta i silnik się zachowuje jakby nie był przykręcony Laughing 

Zbladłem nieco, wlazłem pod auto i sprawdzam śruby poduszek, poduszki i nic nie widzę. Qrde, no coś musi być nie teges. Świecę od góry na środkową poduszkę i niby git. No ale jak zacząłem autem merdać to się okazało że odkręciła się od mocowania na ramie. Przy wymienia silnika też te śruby były luźne i je fest dokręciłem.  Niestety korpus poduszki jest z amelinium i zapewne przez to się to luzuje. Klej do gwintów chyba nie załatwi sprawy, może dłuższe śruby i skontrować to nakrętkami- choć nie wiem czy fizycznie dam radę się tam ogarnąć.   Może są poduszki ze stalową obejmą?


Druga kwestia to taka że pierwsze odpalenie o poranku chwile zajmuje, kręci nieco dłużej i zapala. Na starym silniku trach i zapalał.  Jak wykonam jazdę to zapala na dotyk. Myślę o wymianie pompy wysokiego ciśnienia bo jest cała zapocona dieslem, nie pamiętam czy to moja pompa czy przełożona razem z blokiem.
Świece chyba też zostawiłem te co w bloku były, kontrolka szybko gaśnie, oporności są ok i kompresja.

Na koniec drobiazg- rurka powrotu oleju z turbiny też jest zasmarkana olejem, jakby nie trzymała uszczelka przy turbo, ale to drobiazg. Rurkę dałem używaną ale w ekstra stanie.




Ostatnio pojawił się na FB kolega co pokazał ciekawy komputer pokładowy, zapragnąłem go mieć więc zakupiłem i czekam na przesyłkę. Do styczna dotrze, tak mówią systemy EBAY.

Z nowości to postanowiłem jednak zamontować kamerkę cofania- tak zupełnie dla jaj, choć raz czy dwa by się przydała bo bym kolesia trzepnął Very happy
  To tyle na dziś, rano zabieram się za tą poduchę, dostałem poliuretanową to może ją założę.
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
 obwd-crash 
Nie pamiętam komu oddałem moja poduszkę poliuretanową.
Laughing Jeżeli Tobie, a jej nie "odchudziłeś" to na wolnych obrotach potrzebny Ci będzie bokserski ochraniacz na zęby  Laughing
Smart Fortwo 450 cdi 2000 rok, było 41KM jest 59KM
[Obrazek: icon1.png]
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!  Evil or very mad 
 Odpowiedz
 LAZY. 
Generalnie to po opuszczeniu silnika dostałem się do śrub od środkowej poduchy, ale dokręcone były na amen więc trochę zgłupiałem. Sprężyny też całe. Poduchy boczne wydają mi się dość miękkie, może w nich przyczyna?
Mam poduchy z dawcy nieco twardsze, ale po obejrzeniu uznałem że są rozciągnięte w jednym kierunku. Złożyłem auto i po niedzieli nowe poduszki zamówię i chyba jak się da to graty to stabilizatora poprzecznego, czy jak się zwie.
Możliwe że to też jego wina.
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
 LAZY. 
Niedziela była dla mnie dniem pracy. Doszły  w Piątek nowe poduszki silnika. W Niedzielę zabrałem się za wymianę. Zdjęcie tylnych plastików zajmuje 5 minut i ma się dostęp do silnika.
Wymianę zacząłem od poduszki prawej- to ta z osłoną termiczną Very happy 
Odkręciłem ramię stabilizatora i ten wydał mi się że ma na środkowym łączeniu jakieś takie delikatne luzy.
 Odkręciłem poduchę, obejrzałem i jest cała, nie zerwana. Jednak podczas porównania z nową doszedłem do wniosku że da się ją łatwiej odkształcić w konkretnych kierunkach, a nowa w każdym kierunku nagina się jednakowo ciężko. No ok, możliwe że ta poducha ma 17 lat i 245.000km za sobą. Z drugiej strony demontaż i montaż też poszedł gładko. Dziś doszły ramiona stabilizatora, porównałem sztywność tulejek z używanymi w zapasowej sztuce i wydaje się że jest różnica. Niby te tuleje są niezniszczalne i śmigają w jednym aucie do końca, ja jednak i tak postanowiłem dać nowe całe ramiona.
Póki co wymieniłem tylko poduszki i..... No i jest znów malyna Beer  Fura nie pływa jak Cadilac, jeszcze w weekend wymienię te ramiona stabilizatora.

Nie spodziewałem się różnicy bo oglądając i porównując nie zauważyłem żadnych uszkodzeń mechanicznych, pęknięć. Jednak guma musiała być rozciągnięta i to wystarczyło.
Jak ktoś się zastanawia nad wymianą to nie warto zwlekać.


Jak tak sięgam pamięcią to w tej bryce mam chyba więcej nowych części jak starych Wink 

Nie żeby się wszystko psuło, tylko dlatego  że miałem kaprys.
Kiedyś siądę i podliczę ile kosztuje 17letni smart haha


Dobrze że wszystko robię sam, bo na warsztaty bym nie zarobił to raz, a dwa że potroił bym jego wartość.

Kasa nie do odzyskania przy sprzedaży  bo bym musiał z 15tysi za niego żądać Laughing Laughing Laughing 
Drugiego szajbusa chyba ze świecą szukać.

No męczy mnie jeszcze lakier, ale hmmm...
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości



Menu