Łoo, toś się Panie narobiłeś

Czyja była ta micha z allegro?

(31.05.2024, 11:18)raffa napisał(a): Łoo, toś się Panie narobiłeś

Czyja była ta micha z allegro?

 Micha z zapasowego silnika.  Dodam dyskretnie że jest deko pojemniejsza. Do stanu na bagnecie trzeba dolać około litr oleju więcej.  Z blaszaną było to około 2,7L, a plastikową jest to około 3,7L.  Przekłada to się na plus  w użytkowaniu.

Plan na niedzielę. Sprężyny z dawcy, nowe odboje czekają w pudełku. Zostały z dawcy jeszcze podkładki gumowe, może coś się przyda. Regulacja ręcznego o ile to możliwe bo łapie dopiero na samej górze.
Jutro oględziny.

Wymiana sprężyny to z 4 godziny walki ze śrubami. Okazało się że z 5 cm jej brakowało. Dolna guma pod sprężyną przez to przecięta.  Odboje oprócz korozji były nietknięte więc się tym nie przejmowałem.   Regulacja ręcznego to max 20 minut ? 
Co sprawiło najwięcej problemu? 
Śruba ramienia stabilizatora poprzecznego- sądzę że to w miarę poprawne określenie.  Kolejno później trzeba odkręcić amortyzatory po obu stronach auta. Na wszelki wypadek odkręciłem półoś po naprawianej stronie auta. Dopiero wtedy można wyjąć sprężynę nie posiadając ściskacza do sprężyn. 
 Dużo wd40 na gwinty i dobrej jakości narzędzia się przydadzą.   Należy też odpowiednio ustawić sprężynę żeby była pod odpowiednim kątem od ramy do wózka- tak, tu można to spartolić i sprężyna będzie dziwnie wygięta.    Koniec przekazu, kolejne nowiny w kolejny weekend.

Zajrzałem do filtra i był zaklejony do połowy pastą pyłowo olejową. Z grubsza odczyściłem i już widać światełko w tunelu.

Wysłane z mojego ASUS_AI2201_C przy użyciu Tapatalka

Zimno się zrobiło to kawałek historii pokażę. Czarny smart to pierwszy jaki kupiłem, ten temat od niego się zaczął. Kolejny srebrny to dalsza część tego wątku. No i teraz pojawił się pomysł na kolejną sztukę lub orać dalej obecną póki rdza nas nie rozłączy.

Polecam dodawać fotki przez taptalk, forumowy mechanizm jest do d.

Wysłane z mojego ASUS_AI2201_C przy użyciu Tapatalka

Prawie koniec roku, mrozów nie było, śniegu nie było, linki przy klamkach nie zamarzają. Jak żyć? 

Mając ze dwa lata 450 i teraz 1,5 roku 451 nigdy nie miałem problemów z linkami.

(28.12.2024, 11:48)maciekpkow napisał(a): Mając ze dwa lata 450 i teraz 1,5 roku 451 nigdy nie miałem problemów z linkami.

Być może parkujesz w większości w garażu.

(28.12.2024, 12:09)obwd-crash napisał(a):

(28.12.2024, 11:48)maciekpkow napisał(a): Mając ze dwa lata 450 i teraz 1,5 roku 451 nigdy nie miałem problemów z linkami.

Być może parkujesz w większości w garażu.

450 od wielkiego dzwonu stało w garażu...podobnie jak 451...ale wcześniej miałem jeden garaż i jedno zadaszenie...od roku mam cztery garaże i dwa zadaszenia i 451 parkuje w garażu