OT:
Wykonując przegląd F2 451 cabrio przed pierwszą rejestracją w kraju pytałem diagnostę czy Smart F2 może mieć hak, stwierdził, ze gdyby było to już wpisane w niemiecki brief to on by to po prostu przepisał że ma hak.
Czyli chyba można, ale pytanie co na to Wydział Komunikacji. Tu jednakże rodzi się poważny problem, gdyż niemieckie określenie masa pojazdu gotowego do jazdy (masa własna z jakąś tam ilością płynów eksploatacyjnych i z kierującym - łącznie 75kg) wpisana w brief wartość jest tłumaczona w Polsce jako masa własna (???). Gdyby ktoś wpisał faktyczną masę własną w dokumentach z pierwszego przeglądu w RP, wynikającą z odjęcia 75kg od masy pojazdu gotowego do jazdy z niemieckiego briefu to kazali by mu się wrócić do diagnosty o poprawienie wartość - to samo mogło by dotyczyć haka, gdyż w WK mogli by mieć że nie może posiadać

Jesli mial w brief to mozna, gdyby wystapic do producenta pojazdu o taka zmiane tez by pewnie nie bylo problemu. Mozna tez podobno udac sie do rzeczoznawcy i uzyskac dokumenty pozwalajace na takie zmiany

To byłby chyba jedyny parametr techniczny auta który w Polsce jest bardziej restrykcyjnie egzekwowany niż w Niemczech
szkoda że np. z emisją spalin już wydział komunikacji milczy, bo ja czasami mam dosyć osiemnastolatków co w swoich dieslach wymontują katalizator a później zderzak z tyłu jak kominek w zimie