Witam mam broblem z moim smarcikiem, po zmianie cylinderków i szczęk z tyłu , pedał hamulca wpada w podłogę. Sprawdziłem samoregulatory i chodzą jak należy odpowietrzylem w kolejności prawy tyl ,lewy tyl , prawy przód , lewy przód . Jezeli jest inna kolejnosc to prosze o porade. Jak kilka razy wcisne pedał to zadziała ale po chwili oczekiwania juz nie hamuje tyl i pedał wpada w podłoge i hamuje tylko przód. Czy pompe hamulcową da sie odpowietrzyc czy nie?

Musisz ręcznie rozsunąć szczęki, obracając nakrętką samoregulatora. Zakładać co jakiś czas bęben i obracać nim wraz z piastą, słuchać czy już szczęki zaczynają trzeć o bęben. Jeżeli nie trą to jeszcze trochę i tak do skutku, ewentualnie cofnąć o 1-2 ząbki.
Ja co jakiś czas to robię, pomimo tego że nakrętka chodzi luźno, popychacz który ją obraca zazębiony jest prawidłowo z nakrętką, a pomimo tego luz nie znika - pedał przy hamowaniu jest coraz niżej, a nie mam cierpliwości by jeszcze czekać aż może wreszcie zadziała albo nigdy nie zadziała a ja nie wyhamuję. Ze zdjęciem i założeniem koła oraz bębna każda strona to góra 5 minut pracy.

Dzieki , okazalo sie ze pompa zalapala mi powietrze . Dolalem plynu i przepompowalem dwie butelki plynu i pomoglo. A z tym samoregulatorem miales racje tez byl za slabo ustawiony. Dzieki i pozdrawiam