Cytat:prada87 napisał(a):
JA myśle ze krasnoludki ciągna wache przez słomke.... sprawdź czy nie podprowadziły kluczyków

Nie chce się czepiać, ale taki rodzaj ironii jest zarezerwowany dla Alla. Nie wiem jak on zniesie taką konkurencję

Czy nie macie większych problemów ze Smartem?

1 l. paliwa - ZAOSZCZĘDZONA KASA na 100 km to ok. 4,50 zł,
na 1 000 km to ok. 45 zł,
na 10 000 to ok. 450 zł.

Paczka Marlboro dziennie to 9, 20 zł
Jeżeli ktoś pali 1 paczkę dziennie to w ciągu miesiąca wydaje ok. 276 zł.

Piwo jedno dziennie to ok. 3,50 zł
30 piw w miesiącu to ok. 105 zł.

Można to również przeliczyć na ilość zjedzonych ciastek, chałwy, red bulla itd.

1 000 km miesięcznie Smartem to oszczędność na jednym litrze na 100 km ok. 45 zł.


Zastanówmy się czy tak rzeczywiście warto liczyć każdą złotówką wydaną na paliwo, a jeżeli tak, to czy nie lepiej oszczędzić na używkach niż na przyjemności jazdy samochodem.

Miałem możliwość przejechać się Smartem z silnikiem Diesla. Nigdy nie zamieniłbym tego traktorka na benzynę, a spala pewnie 1- 2 litry więcej na 100 km.

Wydaje mi się, że z lepszym skutkiem dla nas wszystkich lepiej byłoby się zaangażować n.p. w temat PORADNIK BY SEBARUS - aktualny na forum.

Cytat:miksell napisał(a):

Cytat:prada87 napisał(a):
JA myśle ze krasnoludki ciągna wache przez słomke.... sprawdź czy nie podprowadziły kluczyków

Nie chce się czepiać, ale taki rodzaj ironii jest zarezerwowany dla Alla. Nie wiem jak on zniesie taką konkurencję

Właśnie sie czepiasz Daleko mi do wypowiedzi Alla.... Zreszta all osiagnął magiczną liczbę 1111 i tak szybko nie oświeci nas wypowiedzią...

Cytat:autor janusz14 w 2008/10/16 22:25:52

Czy nie macie większych problemów ze Smartem?

1 l. paliwa - ZAOSZCZĘDZONA KASA na 100 km to ok. 4,50 zł,
na 1 000 km to ok. 45 zł,
na 10 000 to ok. 450 zł.

Paczka Marlboro dziennie to 9, 20 zł
Jeżeli ktoś pali 1 paczkę dziennie to w ciągu miesiąca wydaje ok. 276 zł.

Piwo jedno dziennie to ok. 3,50 zł
30 piw w miesiącu to ok. 105 zł.

Można to również przeliczyć na ilość zjedzonych ciastek, chałwy, red bulla itd.

1 000 km miesięcznie Smartem to oszczędność na jednym litrze na 100 km ok. 45 zł.


Zastanówmy się czy tak rzeczywiście warto liczyć każdą złotówką wydaną na paliwo, a jeżeli tak, to czy nie lepiej oszczędzić na używkach niż na przyjemności jazdy samochodem.

Miałem możliwość przejechać się Smartem z silnikiem Diesla. Nigdy nie zamieniłbym tego traktorka na benzynę, a spala pewnie 1- 2 litry więcej na 100 km.

Wydaje mi się, że z lepszym skutkiem dla nas wszystkich lepiej byłoby się zaangażować n.p. w temat PORADNIK BY SEBARUS - aktualny na forum.

O losie... w końcu znalazł się ktoś kto napisał tak po Polsku o spalaniu smarta i oszczędmościach za tym idących...
Podpisuję się obiema rękami pod postem Janusza...

Janusz14, a jakiego posiadasz Smarta, jakoś nie mogę doczytać, mniemam że benzynkę

A czepiacie się i mówicie o oszczędności rzędu 4.5 zł na 100 km.

Osiągnięcie najmniejszego wyniku spalania jest powiedzmy moim hobby.

Oszczędność jest znaczna.
Gdy jeździłem matizem z silnikiem 0.8 Koszt paliwa po mieście był 2 razy większy.
Tzn: tankowałem średnio po 340 km i kosztowało mnie to ok 120-130 zł Smartem jeśli tankuje po tym samym dystanisie to płacę: 75 zł. Na jednym tankowaniu w stosunku do matiza zaoszczędzam ok 45 zł(ok 4 paczek malboro, lub 16 litróc coca cola). Jeśli więc rocznie robie ok 10 000 km to szczędności wynoszą: 1400 zł. Wolę ta kasę wydać na colę lub batoniki. Oszczędność na paliwie jest.

Tak samo ma się sprawa z trasą.
Wakacje: Kraków- Władysławowo. Rok temu jechałem matizem, paliwo kosztowało mnie ok 550 zł. W tym roku jadąc smartem za paliwo zapłaciłem 280 zł. Zysk: 270 zł co daje 9 dni w kwaterze za 30 zł/doba

Pozdrawiam wszystkich nieoszczędnych
Ps: w końcu jestem centusiem z Krakowa

Cytat:miksell napisał(a):

Pozdrawiam wszystkich nieoszczędnych
Ps: w końcu jestem centusiem z Krakowa

No tak, to wiele tłumaczy

A ja jestem centusiem z Wolomina i też mnie cieszy oszczędzanie na paliwie i choć dopiero kupiłam smartka już w ciągu minionych dwóch tygodni przejechałam nim prawie 2 tys. km a rocznie to się uzbiera napewno ze 30 tys. km. Nie palę, nie piję coli i piwa (nie jestem jehowitką ) i prawie nie jadam batoników, ale zaoszczędzone pieniądze wydam na inne przyjemności. Zakładałam, kupując smarta, że będzie palił w miejsko-podmiejskiej jeździe 4 l ON i tyle pali. Ale gdyby chciał litr więcej to też bym się wkurzała, więc i miksellowi się nie dziwię.

Cytat:Ala napisał(a):
Zakładałam, kupując smarta, że będzie palił w miejsko-podmiejskiej jeździe 4 l ON i tyle pali. Ale gdyby chciał litr więcej to też bym się wkurzała, więc i miksellowi się nie dziwię.

Ja tez tak zakładałem. Niestety przy Krakowskich warunkach tj: korki,korki, korki... nie da się mniej spalić.
Na trasie spala ok 3.3-3.6

Na trasie plus troche miasta spalil mi 3,4 litra i byl to minimalny wynik jaki udalo mi sie osiagnac.
Normalnie to spokojnie w okolicach 4- 4,5 litra .

Radio napisał:

Janusz14, a jakiego posiadasz Smarta, jakoś nie
mogę doczytać, mniemam że benzynę.

Sorki, rzeczywiście moje, jednoznacznie wyrażone preferencje nie rozstrzygają o stanie posiadania.

Jasne, że mam benzynę.