Witam serdecznie,

Następny poradnik dla każdego w postaci fotorelacji tak aby każdy mógł zrozumieć.

Niby temat prosty ale może przyda się dla osób zupełnie zielonych w technice samochodowej ( takich jak ja ).

Wszystko zawdzięczamy koledze Łysy13, który pomógł wymienić tarcze z klockami.

Zaczynamy:

1. Potrzebne rzeczy

Klucz nasadkowy 18 mm


Klucz nasadkowy 13 mm


Pastę montażową


Torx T25 i w razie czego T30
Klucz 17
Szczotka druciana

Młotek

2. Pacjent przed wymianą:



Przed pracą musimy rozszerzyć zaciski bo potem nie będziemy w stanie tego zrobić - możemy to zrobić ożywając śrubokręta - wsadzamy go między klocek a zacisk i napieramy aż troszkę się ruszy

3. Następnie trzeba zdjąć zacisk



Tutaj używamy klucza 17 do trzymania śruby i nasadki 13 mm

pozbywamy się takiej śruby



Po jej usunięciu możliwe jest opuszczenie zacisku na dolnej śrubie i zdjęcia jej z mocowania zacisku



4. Odkręcamy mocowanie zacisku

Od wewnętrznej strony tarczy zacisk trzyma się na dwóch śrubach 18 mm

odkręcamy je i zdejmujemy zacisk z tarczy



Śrubka


5. Bierzemy się za czyszczenie mocowania zacisku z brzydkiego nalotu:





Używamy szczotki



A następnie smarujemy pastą montażową po oczyszczeniu



6. Czas na usunięcie tarczy



Używamy torxa T25 - Ja miałem bardzo mocno siedzącą śrubkę i trzeba było użyć T30 wbitą młotkiem bo inaczej nie szła.



Stara tarcza i klocek







7. Część przyjemna czyli zakładanie nowych części

Zaczynamy od tarczy - ja nie używałem starych śrubek mocujących tarczę tylko użyłem nowych które były z tarczami ( był tam krzyżak a nie torx)



Dalej mocowanie zacisku:



Wsadzamy klocki ( naturalnie klocek z blaszką od wewnątrz)



Dolną śrubę i górną od zacisku smarujemy pastą montażową



Zakładamy zacisk



i teraz bardzo dobrze uważamy na ułożenie sprężynek od zacisków aby było dobrze ustawione



UWAGA TAK JEST ŹLE ZAMOCOWANY KLOCEK



Widać, że sprężynka jedna wystaje


tutaj mamy wprawidłowo





Dokręcamy górną śrubkę od zacisku i praca zrobiona !



Ja wymieniłem tarcze i klocki firmy TRW - komplet kosztował mnie 330 zł z przesyłką.


Pamiętamy, że przez pierwsze 300 km bardzo lekko hamujemy Potem można bawić się w rajdowca

Swietna robota! trzeba tylko dodac, ze po sciagnieciu zacisku i wykreceniu srubki z tarczy hamulcowej, trzeba sie niezle napocic zeby ,,pacjeta,, wyciagnac. Przydalby sie jakis sciagacz. Najlatwiejsza opcja to uzycie mlotka - impulsownika kinetycznego napedzanego drewnianym trzonkiem, ale walenie w tarcze zza glowy moze uszkodzic LOZYSKO! Jak widac na zdieciach, u kolegi, (u mnie bylo podobnie) tarcza jest doslownie przyspawana rdza do lozyska.

Hej,

Fajny tutorial!
Ja tłoczki cofam ściskiem stolarskim i robię to po zdjęciu zacisku tak, aby ocenić w jakim stanie jest gumka uszczelniająca, po wciśnięciu tłoczka jej już nie widać. Warto też oczyścić piastę po zdjęciu tarczy, ja robię to szczotką doczołową na szlifierce kątowej i wygląda jak nówka. I warto też przelecieć pilnikiem sam tłoczek (tą powierzchnię, która przylega do klocka hamulcowego), jeśli będzie tam nierówno to może uszkodzić tą "naklejkę" na klockach, a ta naklejka pełni rolę wibroizolatora po to, żeby klocki nie piszczały.
Ja miałem z jednej strony zapieczony zacisk w jarzmie, a z drugiej klocek w jarzmie, także u mnie ta wymiana nie przebiegła tak gładko.

Troche nie fer ze nie ma nic do tej pory o sciagnieciu tarczy hamulcowej. No ale okay, po sciagnieciu zacisku i jarzma, macie Tarcze przyklejona do lozyska, bierzemy ,,sredni,, mlotek, obracamy caly czas tarcza i stukamy mlotkiem w tarcze do zewnatrz, nic na chama! zeby nie uszkodzic lozyska, klepac mlotkiem nawet 10 min.! Tarcza w koncu pusci. W ASO maja inne bajery zamiast mlotka, tak mi sie wydaje

w "ASO" pseudofachowiec nie przejmuje się łożyskiem, bo ono ewentualnie padnie za kilka lub kilkanaście tys. km, nikt tego raczej nie powiąże z jego "działalnością" bo przecież on nic z łożyskiem nie robił

Wiesiek? szkoda ze masz racje.

Coś wam napiszę bo temat przerabiałem na wielu autach.
Po zdjęciu starej tarczy - piastę trzeba wyczyścić na maxa - warsztaty mają specjalne krążki do tego - ręcznie najlepiej zeskrobać nożem (albo lekko papierem). Wystarczy że jest kawałek rdzy a spowoduje ona już bicie tarczy. Sprawdzam to zawsze czujnikiem zegarowym - i mam zawsze po czyszczeniu mniej niż norma producenta czyli BDB. Sprawdzałem bez czyszczenia i jest więcej niż podaje norma.
Oczywiście między tarczę a piastę dobrze dać pastę miedzianą.

tak wygląda krążek do czyszczenia tarczy - http://www.interpremium.com.pl/zdjecia_p...4070-1.jpg


pokażę Wam jeszcze jak ja regenerowałem zaciski (nie Smart ale w Smarcie będę robił to za moment - bo mam autko od kilku dni dopiero :P )
foto 1 - zacisk przed, foto 2 - zacisk po mechanicznym czyszczeniu, foto 3 - zacisk po lakierowaniu (wymianie prowadnic, gumek)

Zamierzam w niedługim czasie wymienic w smarcie 451 tarcze i klocki.prosze o doradzenie jaki zestaw sprawdzony zakupić.pozdrawiam

Zależy ile chcesz wydac ?
http://www.powerbrakes.pl/pl/g12/34454-t...53g12.html
lub Mikoda i klocek EBC

A tu masz cały temat wyszukiwanie nie jest trudne i nie boli :/ http://smartklub.pl/t-450-451-452-tarcze...pid=146670

A tu masz cały temat wyszukiwanie nie jest trudne i nie boli :/ http://smartklub.pl/t-450-451-452-tarcze...pid=146670


a wiesz czytałem juz to.pozdrawiam