Myślę, że zależy to od zastosowania. 61KM w 451 jest i tak żwawsze niż 71KM w nowym 453. Ponadto jeśli ktoś chce pokonywać małe odległości moc nie ma naprawdę żadnego znaczenia. Przy poszukiwaniu auta używanego kluczowy powinien być stan egzemplarza a nie moc silnika, którą zawsze można podnieść powyżej 80KM.

Odgrzeję temat. Posiadam Smarta 451 turbo. I tutaj moje pytanie, czym faktycznie różni się silnik 451.332 (mój) od 451.333 (Brabus)? Patrząc na opis silnika różnią się mocą i to dla mnie jest oczywiste. Domyślam się że głównie to różnica w oprogramowaniu. Czy występuje również różnica w użytych materiałach np do tuleji albo tłoków? Pytam z ciekawości, gdyż na moim silniku 332 jest zamontowana pokrywa/osłona Brabusa. Co się za tym kryje?

Jeśli mówisz o czerwonej "osłonie" BRABUS - to jest to tylko plastikowa naklejka.

(09.07.2021, 23:54)Tomek.Gdynia napisał(a): Odgrzeję temat. Posiadam Smarta 451 turbo. I tutaj moje pytanie, czym faktycznie różni się silnik 451.332 (mój) od 451.333 (Brabus)? Patrząc na opis silnika różnią się mocą i to dla mnie jest oczywiste. Domyślam się że głównie to różnica w oprogramowaniu. Czy występuje również różnica w użytych materiałach np do tuleji albo tłoków? Pytam z ciekawości, gdyż na moim silniku 332 jest zamontowana pokrywa/osłona Brabusa. Co się za tym kryje?

Wg dyskusji z Buschmannem juniorem tylko soft.
Trochę się pokłóciliśmy w Cascais o miejscówkę nie wiedząc z kim drzemy koty
Późnej już byliśmy zaprzyjaźnieni.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

(10.07.2021, 09:11)kipro1 napisał(a): Jeśli mówisz o czerwonej "osłonie" BRABUS - to jest to tylko plastikowa naklejka.

Troszeczkę się z tym nie zgodzę, bo ta "naklejka" to Twoje bezpieczeństwo w samochodzie. Nie muszę mówić co by się stało, gdyby w przypadku awarii mgła paliwowa wypełniła całą komorę silnika, prawda? To taki lekki offtopic za który przepraszam.

   

(10.07.2021, 09:46)Kanapa napisał(a): Wg dyskusji z Buschmannem juniorem tylko soft.
Trochę się pokłóciliśmy w Cascais o miejscówkę nie wiedząc z kim drzemy koty
Późnej już byliśmy zaprzyjaźnieni.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

Rozumiem, dziękuję. Swoją drogą bez zbędnego szukania znalazłem dzisiaj nowiutki silnik za 2100 USD na Litwie, tyle że byłby kłopot z wysyłką do Polski. Trochę droga sprawa, ale dobrze wiedzieć że silniki są nadal dostępne. Jak mój samochód będzie już jak nowy to może i serducho z czasem mu wymienię!

edit: Wysyłka kłopotem wielkim jednak nie jest, koszt palety to około 600 złotych.

(10.07.2021, 17:06)Tomek.Gdynia napisał(a):

(10.07.2021, 09:11)kipro1 napisał(a): Jeśli mówisz o czerwonej "osłonie" BRABUS - to jest to tylko plastikowa naklejka.

Troszeczkę się z tym nie zgodzę, bo ta "naklejka" to Twoje bezpieczeństwo w samochodzie. Nie muszę mówić co by się stało, gdyby w przypadku awarii mgła paliwowa wypełniła całą komorę silnika, prawda? To taki lekki offtopic za który przepraszam.

Co?

(10.07.2021, 18:09)kipro1 napisał(a):

(10.07.2021, 17:06)Tomek.Gdynia napisał(a):

(10.07.2021, 09:11)kipro1 napisał(a): Jeśli mówisz o czerwonej "osłonie" BRABUS - to jest to tylko plastikowa naklejka.

Troszeczkę się z tym nie zgodzę, bo ta "naklejka" to Twoje bezpieczeństwo w samochodzie. Nie muszę mówić co by się stało, gdyby w przypadku awarii mgła paliwowa wypełniła całą komorę silnika, prawda? To taki lekki offtopic za który przepraszam.

Co?

Nie rozkładałem tego silnika, więc bazując jedynie na opisie wnioskuję, że osłona przykrywa kolektor paliwa.

Odpowiadając na pytanie. Sama benzyna nie stanowi dużego zagrożenia, podobnie jak gaz (płynny). Zagrożenie natomiast stanowią opary, czyli wspomniana mgła. Przy niekorzystnym splocie wydarzeń, tj wiekowych samochodach z prawdopodobnie "sprawną" instalacją elektryczną i wydostaniu się oparów paliwa przez kolektor mamy blisko nieszczęścia. Każdy producent silników, czy to diesla czy benzyny dba o ich odpowiednią izolację/zabezpieczenie i tego należy się trzymać. Wychodzę z założenia, że w naszych silnikach nie ma części niepotrzebnych. Współczesne silniki są od góry zabudowane i z całą pewnością nie jest to tylko kwestia wizualna. Największym błędem przy gaszeniu pożaru silnika to otwarcie maski i wielu producentów w końcu postanowiło coś w tej kwestii zrobić.

Każda osłona, nawet ta najbardziej beznadziejna, sprawi że opary nie rozprzestrzenią się w znacznym stopniu w komorze silnika, a to samo w sobie już coś. Ewentualna mgła paliwowa zostanie w zdecydowanej większości zatrzymana przez osłonę kolektora.

(10.07.2021, 19:28)Tomek.Gdynia napisał(a):

(10.07.2021, 18:09)kipro1 napisał(a):

(10.07.2021, 17:06)Tomek.Gdynia napisał(a):

(10.07.2021, 09:11)kipro1 napisał(a): Jeśli mówisz o czerwonej "osłonie" BRABUS - to jest to tylko plastikowa naklejka.

Troszeczkę się z tym nie zgodzę, bo ta "naklejka" to Twoje bezpieczeństwo w samochodzie. Nie muszę mówić co by się stało, gdyby w przypadku awarii mgła paliwowa wypełniła całą komorę silnika, prawda? To taki lekki offtopic za który przepraszam.

Co?

Nie rozkładałem tego silnika, więc bazując jedynie na opisie wnioskuję, że osłona przykrywa kolektor paliwa.

Odpowiadając na pytanie. Sama benzyna nie stanowi dużego zagrożenia, podobnie jak gaz (płynny). Zagrożenie natomiast stanowią opary, czyli wspomniana mgła. Przy niekorzystnym splocie wydarzeń, tj wiekowych samochodach z prawdopodobnie "sprawną" instalacją elektryczną i wydostaniu się oparów paliwa przez kolektor mamy blisko nieszczęścia. Każdy producent silników, czy to diesla czy benzyny dba o ich odpowiednią izolację/zabezpieczenie i tego należy się trzymać. Wychodzę z założenia, że w naszych silnikach nie ma części niepotrzebnych. Współczesne silniki są od góry zabudowane i z całą pewnością nie jest to tylko kwestia wizualna. Największym błędem przy gaszeniu pożaru silnika to otwarcie maski i wielu producentów w końcu postanowiło coś w tej kwestii zrobić.

Każda osłona, nawet ta najbardziej beznadziejna, sprawi że opary nie rozprzestrzenią się w znacznym stopniu w komorze silnika, a to samo w sobie już coś. Ewentualna mgła paliwowa zostanie w zdecydowanej większości zatrzymana przez osłonę kolektora.

Nie, plastikowa "osłona" Brabus jest tylko dekoracyjnym, samoprzylepnym plastikiem. Oprócz funkcji upiększenia wizualnego - nie stanowi żadnej dodatkowej ochrony.

(10.07.2021, 20:17)kipro1 napisał(a): Nie, plastikowa "osłona" Brabus jest tylko dekoracyjnym, samoprzylepnym plastikiem. Oprócz funkcji upiększenia wizualnego - nie stanowi żadnej dodatkowej ochrony.

Zacytuję sam siebie... "Każda osłona, nawet ta najbardziej beznadziejna, sprawi że opary nie rozprzestrzenią się w znacznym stopniu w komorze silnika, a to samo w sobie już coś. Ewentualna mgła paliwowa zostanie w zdecydowanej większości zatrzymana przez osłonę kolektora."

Jeżeli chodzi o powyższą wypowiedź to bazuję ją na swoim doświadczeniu, w które wlicza się gaszenie pożarów silników, jak również ich remonty. Według mnie Ty swoją opinię wyrażasz bazując na tym że widzisz iż jest to tylko plastikowa naklejka i może jeszcze gdzieś coś wyczytałeś. Nikt w żadnym serwisie, będący przy zdrowych zmysłach, nie da Ci na piśmie iż możesz sobie taką osłonę zdjąć bo to tylko sprawa wizualna.

Ktoś mądry powiedział że instrukcje stworzono aby z nich korzystać, a oparte są na latach zebranych doświadczeń. Ja dzięki takiej literaturze wiem jak można spróbować jedynie zminimalizować ryzyko wystąpienia zagrożenia, bo samo jego wyeliminowanie jest niemożliwe.

Reasumując, gorąco wszystkich namawiam aby jednak nawet te tandetne plastiki traktować z należytą uwagą i wymieniać jeżeli zachodzi taka potrzeba. Nie traktujcie ich tylko jako kwestii wizualnej.