Pytanie do śmigających na sportowych sprężynach ( np H&R), jak jest z ich komfortem? Da się jeździć na nich po mieście i nie bać się o plomby w zębach?

Miałem sprężyny Eibacha i komfort jazdy był super. Z racji gdyż jest to bardziej komfortowa sprężyna od H&R. Teraz mam założone sprężyny firmy K.A.W z jeszcze większym obniżeniem niż Eibach i też nie ma problemu aczkolwiek jak są większe dziury to trochę czuć

Teraz ja mam te sprężyny Eibacha i jest ok


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Nie wiem czyja produkcja, ale wg koloru to RS-Parts.
Raz w życiu przejechałem 1000km innym F2 450 tak samo jak mój przedliftowy, tylko że benzyna, różnica w komforcie znaczna na plus dla standardu. Zachowanie w ciasnych zakrętach na minus dla standardu.
Mieszkam poza miastem i około 80% pokonanego dystansu to poza miastem wobec czego "sztywność" obniżonego zawieszenia mi osobiście nie dokucza.
Może też dlatego, że dowiedziałem się o tym, iż zawieszenie jest obniżone po prawie 2 latach i po pokonaniu ponad 60kkm, gdy ze sprężyn zaczęła schodzić czarna farba i pokazała się czerwona - wtedy zacząłem dociekać dlaczego /auto przywiezione z Niemiec a widać Niemiec też potrafi - w briefie nie było wzmianki o modzie w zawieszeniu a żeby na TUV nie wyszły zmiany właściciel pomalował sprężyny /.

Co do poniższego posta i jazdy na autostradzie. Zazwyczaj jest równa i nie ma kolein tym samym tylko boczne wiatry.
Jazda jak jazda, było i 160km/h ale bez podmuchów bocznego wiatru. Niestety F2 450 jest czuły na boczny wiatr, nie tak bardzo jak PF126 ale jednak, i tego nie niweluje ale znacznie ogranicza sztywniejsze zawieszenie, szersze opony a najlepiej jeszcze dystanse.

Dużo stabilniej się na tych sprężynach prowadzi na autostradzie?

Zakładać panowie auto ma stabilność wygląd i trwałość. Wiemy jak słaba mało wytrzymała jest strasznie oryginalna

SONY Z3 compact Łysy 13

Ja mam rok te springi u siebie. Sa twardsze i auto stoi rowno z przodu i kuper to samo. Stabilniej to raz i na lukach sie lepiej trzyma takze mozecie smialo montowac.

Serii w zyciu bym nie zalozyl

Ja po ostatnim trafieniu kota - zacząłem się mocniej zastanawiać nad obniżeniem 452.
Pytanie, czy jest jakiś sposób, aby zabezpieczyć przedni spojler przed tego typu 'spotkaniami'?

Ja ostatnie mini mialem na gwincie skreconym na maxa to miska byla 6cm nad ziemia ucdalo sie zapier papier po ulicach wiec na springach nie ma tragedii


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

(12.09.2015, 13:18)modusoperandi napisał(a): Ja po ostatnim trafieniu kota - zacząłem się mocniej zastanawiać nad obniżeniem 452.
Pytanie, czy jest jakiś sposób, aby zabezpieczyć przedni spojler przed tego typu 'spotkaniami'?

Gęste "orurowanie"?