Wiec caly czas o tym pisze ale w tym kpl raczej powietrze nie jest zasysane z zew auta a z komory silnika chyba ze sie myle wiec po co to cale ustrojstwo za 1000 pln rownie dobrze mozna wsadzic stozek a doniego dorobic obudowe i podiac sie pod ori wlot jednak tam tez nie ma zbyt duzej srednicy dolotu z tym trzeba by bylo pokombinowac

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Nie mogę znaleść bo myślałem kiedyś nad takowym odlotem.

Łysy13

Panowie! Nie ma co bić piany. Marcinmobil ma rację. O zimnym powietrzu możemy sobie podyskutować gdy mamy do czynienia z silnikiem doładowanym. Wnioskuję ze autor wątku ma silnik wolnossacy wiec dyskusja o zimnym powietrzu lub dolocie tym ebaya czy RSa staje się zbędna bo silnik i tak zaciągnie tyle i będzie potrzebował. Kwestią będzie tylko rodzaj filtra. Wg mnie dolot z ebaya to niepotrzebny wydatek pieniędzy. Ale kto bogatemu zabroni. Na pewno wygląda efektownie

tapnięte z SG NOTE 4

---

Poza tym napisałem na samym początku że wystarczy wsadzić filtr K&N i zmienić rurę np na forge i efekt będzie podobny. Dla tego rodzaju silnika dłuższy dolot o 6cm nie będzie miał znaczenia. Juz lepszym rozwiązaniem jest dokupienie tzw. łapacza powierza na zewnątrz wlotu niż kombinowanie ze stalowym dolotem z kwasiaka bo to rozwiązanie przynajmniej coś da - niewiele ale da

tapnięte z SG NOTE 4

(30.11.2015, 15:01)damianolo napisał(a): Panowie! Nie ma co bić piany. Marcinmobil ma rację. O zimnym powietrzu możemy sobie podyskutować gdy mamy do czynienia z silnikiem doładowanym. Wnioskuję ze autor wątku ma silnik wolnossacy wiec dyskusja o zimnym powietrzu lub dolocie tym ebaya czy RSa staje się zbędna bo silnik i tak zaciągnie tyle i będzie potrzebował. Kwestią będzie tylko rodzaj filtra. Wg mnie dolot z ebaya to niepotrzebny wydatek pieniędzy. Ale kto bogatemu zabroni. Na pewno wygląda efektownie
[...]

Hej,

No nie do końca, w każdym silniku im zimniejsze powietrze tym lepiej oraz im mniejsze opory (straty) na filtrach tym lepiej. Akurat w N/A jest to bardziej krytyczne bo moc generowana przez silnik jest tym większa im więcej powietrza się znajdzie w silniku, a znajdzie się tyle ile on sam może zassać. W turbo to co się dzieje przed turbo jest mniej znaczące bo turbo pompuje do określonego ciśnienia o ile jest wystarczająco dużo spalin żeby je napędzić. Więc poprawa dolotu w turbo zasadniczo może wpłynąć na długość lag'a. Sama temperatura powietrza wlatującego też oczywiście ma znaczenie, ale znowu przy doładowanym mniejsze bo za podgrzewanie powietrza w silniku doładowanym odpowiada zjawisko sprężania.

Natomiast wyższe spalanie po zmianie dolotu najczęściej spowodowane jest zmianą charakterystyki momentu - gorszy dół, lepsza góra, choć nie zawsze to drugie. Analogicznie z wydechem. Dodatkowo percepcja dupy jest taka, że bardziej czuje kopa niż równe przyśpieszanie. I dlatego po wymianie jest wrażenie, że jest lepiej bo charakterystyka momentu z płaskiej zrobiła się z górką, czasami faktycznie moc maksymalna wzrasta, ale odbicia osiągach to nie ma.

Najlepiej jakbyście przed i po przeróbce odwiedzili hamownie i porównali charakterystyki - z liczbami się nie dyskutuje. Jak nie macie hamowni, albo Wam żal kasy to zróbcie starą metodą krzakową, czyli znajduje się kawałek prostej równej drogi z punktami orientacyjnymi około 1km i mierzycie czas od krzaka do krzaka i łapiecie jeszcze "miedzykrzak" przed i po i wychodzi czy jest sens czy nie.

Co do samego dawkowania to w benzynie na wtrysku komputer sobie poradzi i zimniejszym i nawet z większą ilością powietrza, albo jest przepływomierz, albo czujnik ciśnienia i temperatury. W drogowych autach nie spotkałem się na wyliczaniu dawki z położenia przepustnicy i temperatury w dolocie.

W dizlach jak jest przepływomierz to podniesie dawkę, a jak nie ma jak w 450 CDI to nie zauważy i nie podniesie i nic się nie zmieni. Dodam, że 450CDI komp nie ma możliwości zmiany ciśnienia doładowania, więc programowo zasadniczo zmienia się tylko dawkę.

pozdrawiam

Po zainstalowaniu napewno wjade na rolki tak aby sprawe udokumentowac i wlasna ciekawosc zaspokoic. Tak jak juz wspomnialem mam zalozony filtr gąbkowy pipercross i silikon forge i szczerze powiedziawszy to po zalozeniu nie odczulem jakis spektakularnych zmian, no napewno nie takich jakie byly po remapie. Po tym tez nie spodziewam sie ze bede osmieszal porsche. Na dobra sprawe to takie dziwne rzeczy dodajemy do naszych smartow, ze nie widze nic zdroznego w dodaniu boescha nawet jesli tylko po to zeby dzwiek zasysanego powietrza byly milszy w odsluchu A co do ceny... Owszem nie nalezy do niskich a ja do bogatych wiec bedzie na zasadzie - kupuje boescha rezygnuje z innych zbednych wydatkow. Sztuka kompromisu jest bardzo cenna. Ciesze sie z ilosci opini, prawda jest jednak taka ze, dopuki tego nie przerobie w praktyce to nie bede wiedzial czy warto bylo

Tak daj znak co i jak.

Łysy13

(30.11.2015, 20:04)Dozzer1972 napisał(a): (...) Na dobra sprawe to takie dziwne rzeczy dodajemy do naszych smartow, ze nie widze nic zdroznego w dodaniu boescha nawet jesli tylko po to zeby dzwiek zasysanego powietrza byly milszy w odsluchu A co do ceny...(...)

Cenę zapłacisz mastercard a banan na gębie bezcenny, chociażby właśnie za to, że jak raz na kilka miesięcy zajrzysz do komory - to będzie Ci się podobać.

Wlot zimnego powietrza odebrany i zamontowany. Inny, niz bylo planowane, ale z pierwszym sprzedawca mialem male problemy i eBay zwrocil mi pieniazki. Wersja, ktora zamontowalem to Sila Concept z KN filtrem. Narazie leci bez siliconowej przejsciuwki ktora laczy szeroki wlot z kratka na bocznym panelu, wiec lapie powietrze z fabrycznej, nie jest to idealne rozwiazanie bo zasysa rowniez powietrze z komory silnika. Dzwiek jest niesamowity Szybciej sie zbiera i jak narazie ( drugi dzien i 170km ) spalanie pozostaje na tym samym poziomie co przed zamontowaniem.

Mod zakonczony

Fajnie to wygląda i ciekaw jestem jak wrażenia?
Martwi mnie tylko jedna kwestia! Jak wygląda sprawa odwodnienia wlotu? Jest jakieś ujście? Bo jeżeli nie to musisz się liczyć z tym, że jak wlot zostanie zalany wodą silnik może ją zaciągnąć