Witam
Mam mały problem i proszę o pomoc. Mianowicie jestem od niedawna posiadaczem Roadstera 0.7 benzyna 82KM. Problem dotyczy spadku mocy przy rozpędzaniu się. Zaczynając jazdę i przełączając biegi od pierwszego turbina ładuje do 0.7-0.9 bar około 5 tys obr/min tak jest do 3 biegu nawet do 1.2 bar, na 4 biegu dochodzi do 1.0 bar i gwałtownie spada do 0.2 bar nie odrywając nogi od gazu Smarcik traci moc, słabo się rozpędza, a turbina tylko ładuje 0.2 bar nie chce więcej i teraz jak puszcze nogę z gazu, naciskam ponownie, samochód znów ma buta. Turbina szybko się wkręca na 1.0 -1.2 bar, potem gwałtownie spada do 0.2 bar i tak w kolo na kolejnych biegach 4,5,6 biegu ta sama sytuacja. Wymienione zostały wszystkie filtry, olej, świece, sprawdzone przewody podciśnienia, słychać świst turbiny przy zmianie biegów lub wkręceniu silnika na obroty przy puszczeni gazu (jeśli ten świst to oczywiście turbina tak mi się wydaje). Nie zapala się żadna kontrolka, ani na komputerze pokładowym nic nie pokazuje, że jest coś nie tak. Zaglądając do turbiny (zdjęta tylko była rura wlotu powietrza) ma delikatny dopuszczalny luz rura wlotu powietrza do turbiny jest troszkę mokra od oleju.
Co jest nie tak z moim Smartkiem?
Czy ktoś miał podobną sytuację?
Mam mały problem i proszę o pomoc. Mianowicie jestem od niedawna posiadaczem Roadstera 0.7 benzyna 82KM. Problem dotyczy spadku mocy przy rozpędzaniu się. Zaczynając jazdę i przełączając biegi od pierwszego turbina ładuje do 0.7-0.9 bar około 5 tys obr/min tak jest do 3 biegu nawet do 1.2 bar, na 4 biegu dochodzi do 1.0 bar i gwałtownie spada do 0.2 bar nie odrywając nogi od gazu Smarcik traci moc, słabo się rozpędza, a turbina tylko ładuje 0.2 bar nie chce więcej i teraz jak puszcze nogę z gazu, naciskam ponownie, samochód znów ma buta. Turbina szybko się wkręca na 1.0 -1.2 bar, potem gwałtownie spada do 0.2 bar i tak w kolo na kolejnych biegach 4,5,6 biegu ta sama sytuacja. Wymienione zostały wszystkie filtry, olej, świece, sprawdzone przewody podciśnienia, słychać świst turbiny przy zmianie biegów lub wkręceniu silnika na obroty przy puszczeni gazu (jeśli ten świst to oczywiście turbina tak mi się wydaje). Nie zapala się żadna kontrolka, ani na komputerze pokładowym nic nie pokazuje, że jest coś nie tak. Zaglądając do turbiny (zdjęta tylko była rura wlotu powietrza) ma delikatny dopuszczalny luz rura wlotu powietrza do turbiny jest troszkę mokra od oleju.
Co jest nie tak z moim Smartkiem?
Czy ktoś miał podobną sytuację?