Jak zabezpieczacie dach na zimę macie godny srodek do polecenia?

Pozdrawiam
Max

Ja używam dwóch środków Sonaxa: do czyszczenia, a potem do impregnacji (aczkolwiek na zdjęciu stoją od prawej):

   

Efekt tutaj:
http://smartklub.pl/t-450-by-raffa--1902...#pid184819

Powtórzę co pisałem wcześniej, "piere" się najlepiej miękką szczotką do obuwia, a po wysuszeniu fabsil można aplikować pędzelkiem. fabsil jest najlepszy.

Dzięki za info

Ja przed impregnacją jeszcze przelatuję taką klejącą rolką do ubrań, żeby pościągać wszystkie paprochy, pyłki itp

potwierdzam środek super  Fabsil

   
Widzę, że masz fajnie spasowany ten dach. U mnie wygląda jak by był za wąski i nie przykrywał całej uszczelki. Zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest efekt tego że ktoś wcześniej źle go  impregnował, czy po prostu linka naprężająca jest za długa.

A jak wygląda druga strona? może się te usztywnienia w środku po prostu przesunęły? Przecież one nie są z gumy, wszystkie (na całej długości dachu) powinny mieć tę samą długość. Nie wiem, jak jest rozwiązane prowadzenie dachu w roadsterze, ale wygląda, jakby po nim nie jechało...

Obie strony wyglądają tak samo.  Od strony przednie i tylnej szyby jest OK. Ten „skurcz” jest po środku. Odnośnie podparci dachu to jest on wykonany z aluminiowych kształtowników zakończonych specjalnymi plastikowymi końcówkami, wszystkie są całe (połamane wymieniłem na nowe). Ciekawi mnie czy coś się da z tym zrobić. Taki sam efekt „skurczenia” widziałem na wielu zdjęciach w necie, nawet przez chwilę myślałem że tak ma być Ale utaj u kolegi Maxdesign widzę, że to wygląda całkiem inaczej,  elegancko. Zastanawiam się czy jakaś chemia na mokro (mycie, suszenie) czy inne zabiegi są w stanie przewrócić pierwotny kształt i rozmiar. Czy tylko wymiana poszycia .

Czyli pewnie materiał się skurczył od słońca / temperatury. Słyszałem o tym od Twojego sąsiada, który zna się na smartowych dachach, wykonuje różne naprawy itp. Kontakt o ile pamiętam jest w dziale serwisy. Nie wiem, jak się lubi z dachami od roadsterów, ale zawsze możesz spróbować, skoro mieszkacie po sąsiedzku Mi proponował spryskiwanie dachu w lato. No i oczywiście unikanie pełnego nasłonecznienia. No ale nie zawsze się da.

Możesz też spróbować zadzwonić do jakiegoś warsztatu zajmującego się dachami w kabrioletach, oni też powinni mieć jakąś wiedzę na ten temat.

Poa tym to jest tylko materiał. Zawsze można zmoczyć i spróbować naciągnąć. Tylko trzebaby to robić rownomiernie.

I przyznam, że trochę mnie to zniechęciło do roadstera :(