modusoperandi
Liczba postów: 294
Dołączył: Aug, 2014
Reputacja:
4
Imię: Ryszard
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Opole
smart roadster
modusoperandi
03.06.2019, 08:32
Wymieniłbym żarówki pozycyjne na LED - mam nadzieję, że te wytrzymają dłużej, bo standardowe zmieniam raz na dwa lata.
Pytanie, czy 452 przyjmie takowe LED żarówki bez problemu, czy trzeba szukać tych z canbusem?
damiano.o
Liczba postów: 3.876
Dołączył: Oct, 2013
Reputacja:
91
Imię: Damian
Płeć: Mężczyzna
Skąd: NEL
smart fortwo C 453 cabrio turbo, blackbeat, 2017
damiano.o
03.06.2019, 09:47
Generalnie zawsze powinny być z canbus, nawet jak nie masz pewności, że jest taka kontrola. Dzięki canbus nie musisz pamiętać o właściwej polaryzacji.
Pozdrawiam z RS Concept
RS concept (RS chip + EL-TEC + MAKSOR ULTRA)
modusoperandi
Liczba postów: 294
Dołączył: Aug, 2014
Reputacja:
4
Imię: Ryszard
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Opole
smart roadster
modusoperandi
03.06.2019, 12:57
Damiono.o zgoda, ale canbus wydaje mi się, że jest potrzebny do samochodów bardziej skomplikowanych elektronicznie.
Roadster wydaje mi się przyjmie postojowy LED bez problemu, bo wydaje mi się, że komputer nie sprawdza obwodu i nie wyświetla informacji o tym na desce? Przynajmniej mój tego nie pokazuje.
Może ktoś wpakował do swojego smarta żarówki postojowe LED i na pisze, czy były z tym jakieś problemy?
BASTOS
Liczba postów: 1.777
Dołączył: Nov, 2014
Reputacja:
31
Imię: Sebastian
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Puławy
smart forfour 1.0, pure, 2006
smart forfour 1.5 Brabus, BRABUS Xclusive, 2005
Używam od dłuższego czasu. Z canbusem dłużej wytrzymują. To tak z mojego doświadczenia.
" Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem"
"Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem"
modusoperandi
Liczba postów: 294
Dołączył: Aug, 2014
Reputacja:
4
Imię: Ryszard
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Opole
smart roadster
modusoperandi
04.06.2019, 12:39
Poradziłem już sobie. Rzeczywiście kupiłem W5W 12V żarówki LED - bez canbusa i je wpakowałem w miejsce pozycyjnych.
Problem w przypadku 452 jest w cholerę jeśli chodzi o wymianę lampki po stronie pasażera. Zmieścić tam dłoń i jeszcze przekręcić mocowanie żarówki, by nie wypadło, to niezły problem. Jakoś się udało. UFF