Tak zrobię, może u mnie czujnik kąta poleciał, bo i czasami kierownica stawia opór, to bym 2 problemy rozwiązał.

No i tak: u mnie świeci praktycznie po 1 naciśnięciu na pedał hamulca,jest trochę lepiej gdy podladowalen aku, ale wczoraj zostawiłem przez przypadek na noc światło wnętrza i po przejechaniu 30 kilometrów nie zaswiecily się kontrolki

Też miałem problem z kontrolką ABS + żółty trójkąt + kontrolka ładowania. Po podpięciu kompa - lewe tylne koło- przerwany obwód czujnika ABS. Wyjąłem więc ten czujnik, prusnąłem kontaktem w jego złącze. Nie pomogło, kontrolka dalej zapalała się czasem po kilku minutach jazdy, czasem wcale się nie zapalała. Wymieniłem więc akumulator na nowy i od tego czasu nie zapaliła się ani razu (pomijając sytuację gwałtownego hamowania oczywiście Podsumowując - u mnie ewidentnie przyczyną zapalania się kontrolki absu była słaba kondycja akumulatora.

(14.03.2021, 16:04)macieja792 napisał(a): Ładowanie aku nie pomogło, tyle że u mnie kontrolki gasną zawsze po wyłączeniu silnika. Nawet na sekundę ( np na światłach) A zapala się po 100 metrach lub 5 kilometrach. Zawsze po naciśnięciu hamulca

454 aż tak nie potrzebuje do diagnozy SD nawet delfi go ogarnia a błędy zwykły elm wyłapie


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

(15.04.2021, 06:52)macieja792 napisał(a): No i tak: u mnie świeci praktycznie po 1 naciśnięciu na pedał hamulca,jest trochę lepiej gdy podladowalen aku, ale wczoraj zostawiłem przez przypadek na noc światło wnętrza i po przejechaniu 30 kilometrów nie zaswiecily się kontrolki

Bo jest słaby aku, podmień na nowy i sprawdź.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

Ok,ale działające cała noc światło jeszcze bardziej osłabiło aku. I co dziwne ,kontrolki już się nie zapaliły. Skoro jesteśmy przy kontrolkach, do czego służy ta na prawym zegarze,jedna to migacze,drugav- światła długie, no i ta 3,tak po lewo. Aku nowe mam,ale czeka na czyszczenie przepustnicy.

Powiem tak, po wymianie aku na nowy do teraz nie zapaliła się kontrolka ABS trójkąt, oraz bagażnik otwiera się za 1 razem.

Wracając do kontrolki . Świeciła po każdym depnieciu na hamulec. W tym tygodniu mija mnie facet na moto i mówi "Stop panu nie działa". No nie fajnie myślę,jadę do warsztatu,wymiana czujnika pod pedałem hamulca i jednego bezpiecznika rozwiązało problem. Jest stóp i kontrolka ABS już się nie zaświeciła.

Czytałem już chyba wszędzie i dalej nie mam pojęcia o co chodzi.
Od chyba 2 miesięcy świeci zestaw ABS, trójkąt i hamulec. Co jakiś czas włączała się jeszcze kontrolka akumulatora. Migała co jakiś czas i gasła na kilka dni. Na podstawie postów stąd sprawdziłem u "specjalistów" kondycję akumulatora. Wyszło, że do wymiany. Niby palił od strzała, ale u mnie jeździł już prawie 5 lat, więc może i pojemność sporo spadła. Po wymianie akumulatora kontrolka ładowania już nie zgasła. Sprawdziłem ładowanie. Około 15,7v bez obciążenia. Czyli alternator do sprawdzenia. Miał być tylko regulator do wymiany, ale cały alternator prawie się rozsypal więc został wymieniony na nowy.
Teraz ładowanie jest takie jak powinno być (multimetr), ale nadal wszystko świeci.
Gdzie jeszcze szukać przyczyny tej choinki na liczniku.
Ewidentnie są to conajmniej dwie usterki, bo nie świeciło wszystko od razu, tylko ta kontrolka akumulatora wskoczyła później.
Zastanawiam się czy przy wymianie akumulatora jakiś kabelek nie odpadł (przedtem czasami nie łączył) definitywnie i teraz świeci ciągle, a przedtem sporadycznie. Druga wersja jest taka, że może coś się przepaliło skoro cały czas było zbyt duże ładowanie z alternatora. Może jakieś elementy w liczniku. Ale w sumie nie był to przecież aż tak duży prąd, a jeśli nawet to pierwsze chyba powinny padać bezpieczniki.

No i podpięty komputer pokazuje błąd c1276.

Na moje oko zbyt wysokie napięcie ładowania dobiło akumulator.

A te kontrolki pewnie niezwiązane, brzmią raczej jak problem z koronką ABSu. Ale nie znam się na forfourach.