Cześć, posiadam smarcika 454 1.3 benzyna od nieco ponad roku, od momentu jego zakupu cały czas muszę do niego dokładać, ponieważ jak się okazało ma kilka wad ukrytych, które ciężko zlikwidować bez strzelania na chybił trafił co akurat się zepsuło. Auto przez ten czas było już w rękach co najmniej 5 mechaników, którzy rozkładali ręce, aktualnie mam mechanika z polecenia który jako tako odnalazł przyczynę.
A tak opisując problem: 
-smart często nie reaguje mi na pedał gazu
-nie wchodzi na obroty 
-zapala się kontrolka silnika
-po paru odpaleniach kontrolka świeci aczkolwiek auto jeździ bez zarzutu (jednak taka jazda ze świadomością, że zgaszę auto i później będę musiała kombinować żeby jechał normalnie to nie jazda) 
-czasami przy wyżej występujących objawach również występuje skakanie po obrotach i straszna dyskoteka na silniku (skaczą nie tylko obroty ale i silnik zachowuje się jakby chciał wyjść spod maski) 
- zapala się żółty trójkąt z wykrzyknikiem 

Czy ktoś z forumowiczów również miał ten problem? Mechanik podejrzewa przepustnicę bądź pedał gazu jednak znudziło mi się wymienianie sprawnych części dlatego pytam u źródła.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc!

Miałaś czyszczoną przepustnicę, wymienianą uszczelkę od niej?

(23.02.2023, 18:39)Login napisał(a): Miałaś czyszczoną przepustnicę, wymienianą uszczelkę od niej?

Nie aczkolwiek była wykręcania przez mechanika i nie stwierdził w niej żadnych nieprawidłowości. Teraz kolejny problem przez który jestem w stanie uwierzyć, że to wina tego pedału gazu, bo od wczorajszego wieczoru podczas przyspieszania auto szarpie i tak jakby przerywa, podczas zwalniania i równomiernej jazdy wszystko jest okej.

(25.02.2023, 19:14)Smarcisz napisał(a):

(23.02.2023, 18:39)Login napisał(a): Miałaś czyszczoną przepustnicę, wymienianą uszczelkę od niej?

Nie aczkolwiek była wykręcania przez mechanika i nie stwierdził w niej żadnych nieprawidłowości. Teraz kolejny problem przez który jestem w stanie uwierzyć, że to wina tego pedału gazu, bo od wczorajszego wieczoru podczas przyspieszania auto szarpie i tak jakby przerywa, podczas zwalniania i równomiernej jazdy wszystko jest okej.

Mam to samo, lecz jak już odpalę to pracuje równo. Przy odpalaniu coraz częściej obroty tak zmulają że auto gaśnie, muszę wyłączyć i poruszać pedałem gazu, po czym odpalam i jest ok. Podejrzewam że to coś z linką gazu. Przepustnica czysta.

Wyczyść sam przepustnice, to gra dżonka roboty.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

Wiecie co, moje srebrne Bubu wróciło od mechanika, było podejrzenie świec, faktycznie były w opłakanym stanie, teraz już nie szarpie tak jak to pisałam wyżej aczkolwiek wciąż jest tak jak pisałam wyżej- pedał gazu dopiero po paru sekundach zawarczy na biegu jałowym, i nie ma siły wchodzić na obroty, rozpędza się jakby chciał a nie mógł, czasami to aż czuć jakby miał zgasnąć. (Tak jak wcześniej po kilkukrotnym odpaleniu jeździł normalnie tak teraz dopiero po przejażdżce na ślimaczym tempie i ponownym odpaleniu w miarę normalnie jeździ aczkolwiek wtedy warczy przy przyspieszaniu)
Druga kwestia jest taka że właśnie te świece mechanik wymienił bo mu wyskoczył jakiś błąd na pierwszym cylindrze a że ja się totalnie nie znam na mechanice to mam pytanie do smartowych mędrców, jak myślicie czy te wyżej wymienione jak i teraz objawy faktycznie mogą mieć swoje położenie w przepustnicy, tym głupim cylindrze lub pedale gazu czy jednak jeszcze może się do elektryka wybrać? 
Dziękuję za wszelkie sugestie i odpowiedzi

Znajdź warsztat specjalizujący się w Mitsubishi i powiedz im że masz colta 6 generacji.
Podłączając komputer niech ustawią model „z ręki” a nie na automatyczne wyszukiwanie.
Aktualnie to takie wróżenie z fusów.
Plus podstawowe pytanie - czy jest gass na pokładzie?

(21.03.2023, 15:11)Kanapa napisał(a): Znajdź warsztat specjalizujący się w Mitsubishi i powiedz im że masz colta 6 generacji.
Podłączając komputer niech ustawią model „z ręki” a nie na automatyczne wyszukiwanie.
Aktualnie to takie wróżenie z fusów.
Plus podstawowe pytanie - czy jest gass na pokładzie?

Bez gazuzu

Do sprawdzenia luzy zaworowe. Prawdopodobnie podparty na wydechu. Pierwsze sprawdzić kompresję, nic nie wymieniać na pałę. Jeżeli to będzie zawór to radzę szybko naprawiać, bo inaczej silnik do wymiany.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka