Wczoraj byłem obejrzeć Smarta ForFour z Bielska Białej, w komisie blisko Fiata:
http://otomoto.pl/smart-forfour-diesel-k...58428.html
Jeżeli ktoś chce się tam fatygować, to mały raport ode mnie.
Auto jak na moje oko w kiepskawym stanie. Przez telefon jak pytałem czy z autkiem wszystko ok, to zapewniano mnie, że tak. Pytałem o historię, czy poduszki wybite, itp., czy brało udział w wypadku, w odpowiedzi usłyszałem, że jest tylko zarysowany przedni zderzak, dlatego nie jest napisane, że bezwypadkowy, a w ogóle to że właścicielka zapewniała, że wszystko ok.
W praktyce widać, że auto długo tam stoi i to mnie nie dziwi. Przedni zderzak faktycznie mocno porysowany, ale nie oczekuję od używanego auta idealnego stanu. Niemniej tył był robiony i widać to wyraźnie - klapa bagażnika odstaje na jakieś 5mm, spawy też przy błotniku wyglądały dość podejrzanie, imo niestaranna robota. W środku pęknięta plastikowa osłona lewarka od skrzyni biegów i jak na moje oko konsola środkowa lekko przesunięta, ale może to tylko wrażenie. Niemniej pomijając, że auto na początku szarpało (co mogę jeszcze uznać za zapieczone hamulce), to biegi nie zmieniały się idealnie (też drobne szarpnięcia), a przede wszystkim auto wyraźnie schodziło podczas jazdy na prawo. Można oczywiście brać pod uwagę opcję, że kwestia ustawienia geometrii (gość z komisu twierdził, że kwestia ciśnienia w oponach, ale imo bzdura) - moje zdanie, że auto zaliczyło kiedyś dzwona. Tym samym osobiście auta nie polecam, a już na pewno nie za tą cenę (w dodatku historia auta nie jest w pełni znana).
Co za tym idzie olałem branie auta na kanał, itp. - może moje przewrażliwienie, niemniej dla mnie auto zbyt podejrzane.
W konsekwencji zdecydowałem się na inne auto, które już oglądałem wcześniej, mianowicie na: http://www.fuks-gliwice.otomoto.pl/smart...57896.html
Oglądałem tego Smarta kilka dni wcześniej i nie miałem większych zastrzeżeń. Auto ma udokumentowaną całą historię (od zakupu jedna właścicielka), do końca był serwisowny w Mercedesie i stan wizualny bardzo dobry jak na wiek auta, nie nosi też oznak przygód drogowych (choć jeszcze planuję tak czy siak go wziąć do serwisu na sprawdzenie). Niemniej już zaliczkowałem i mam nadzieję, że autko będzie się dobrze sprawdzać
.
http://otomoto.pl/smart-forfour-diesel-k...58428.html
Jeżeli ktoś chce się tam fatygować, to mały raport ode mnie.
Auto jak na moje oko w kiepskawym stanie. Przez telefon jak pytałem czy z autkiem wszystko ok, to zapewniano mnie, że tak. Pytałem o historię, czy poduszki wybite, itp., czy brało udział w wypadku, w odpowiedzi usłyszałem, że jest tylko zarysowany przedni zderzak, dlatego nie jest napisane, że bezwypadkowy, a w ogóle to że właścicielka zapewniała, że wszystko ok.
W praktyce widać, że auto długo tam stoi i to mnie nie dziwi. Przedni zderzak faktycznie mocno porysowany, ale nie oczekuję od używanego auta idealnego stanu. Niemniej tył był robiony i widać to wyraźnie - klapa bagażnika odstaje na jakieś 5mm, spawy też przy błotniku wyglądały dość podejrzanie, imo niestaranna robota. W środku pęknięta plastikowa osłona lewarka od skrzyni biegów i jak na moje oko konsola środkowa lekko przesunięta, ale może to tylko wrażenie. Niemniej pomijając, że auto na początku szarpało (co mogę jeszcze uznać za zapieczone hamulce), to biegi nie zmieniały się idealnie (też drobne szarpnięcia), a przede wszystkim auto wyraźnie schodziło podczas jazdy na prawo. Można oczywiście brać pod uwagę opcję, że kwestia ustawienia geometrii (gość z komisu twierdził, że kwestia ciśnienia w oponach, ale imo bzdura) - moje zdanie, że auto zaliczyło kiedyś dzwona. Tym samym osobiście auta nie polecam, a już na pewno nie za tą cenę (w dodatku historia auta nie jest w pełni znana).
Co za tym idzie olałem branie auta na kanał, itp. - może moje przewrażliwienie, niemniej dla mnie auto zbyt podejrzane.
W konsekwencji zdecydowałem się na inne auto, które już oglądałem wcześniej, mianowicie na: http://www.fuks-gliwice.otomoto.pl/smart...57896.html
Oglądałem tego Smarta kilka dni wcześniej i nie miałem większych zastrzeżeń. Auto ma udokumentowaną całą historię (od zakupu jedna właścicielka), do końca był serwisowny w Mercedesie i stan wizualny bardzo dobry jak na wiek auta, nie nosi też oznak przygód drogowych (choć jeszcze planuję tak czy siak go wziąć do serwisu na sprawdzenie). Niemniej już zaliczkowałem i mam nadzieję, że autko będzie się dobrze sprawdzać
.
Kontakt
Odpowiedz
