po znajomości zrobił mi alternator i rozrusznik za 200 złotych.aale co z tego ze albo ładuje i nie jeździ albo nie ładuje i przejedzie z 30 kilometrów na prądzie który ma w akumulatorze

Ja miałem taką opcję ze dałem alternator do regeneracji i zamiast mi zregenerowac mój to dali mi inny na co nie zwróciłem uwagi. Auto złożyłem do kupy, odpalam a on po jakieś 3-5 sekundach gaśnie i tak w kółko. Jak pomierzyłem napięcia to się okazało ze gaśnie w momencie jak alternator zaczyna ładować. Może u Ciebie jest podobna akcja

niestety ta "nówka" to chinczyk , wynika z tego że nie jest problemem za duże nap ładowania , może gdzieś bład w podłaczeniu alteranrora , napodstawie tych info trudno cos precyzyjnie wskazać , znajdx kogos z kompem by zobaczyc co sie dzieje podczas tej zawieszki.

---

Mrozu - ale co było przyczyną , sposób podłaczenia ?

All u mnie wystarczyło odłączyć 1 cienki kabel od alternatora (nie wiem czy to nie jest wzbudzenie) i po sprawie. Auto jeździ normalnie, ładuje normalnie. Dostałem info, że są chyba 3 rodzaje alternatorów do mojego silnika i jak widać nie są zamienne między sobą.

sam na to wpadłem o 12 i tez jest już wszystko okej, dzięki za pomoc

---

Są tam dwa kable jeden z dioda który musisz zostać podłączony a drugi kabel wychodzi z plusa i trzeba go odłączyć i wszystko gra

To w takim razie podłączyliście do zacisków regulatora dodatkwą mase która była przypięta do obudowy , tdobrze ze regulator przezył taki eksperyment

nie, nie.........

Zgadza się ,też miałem coś takiego zrobiłem alternator i po zamontowaniu zabrakło gazu i zapalał się żółty trójkąt . Odłączyłem kabelek po waszych radach i wszystko wróciło do normy.

DZIĘKI