Witam
Od lutego 2016 jestem w posiadaniu samochodu SMART forfour 1.3 z 2004r.
Generalnie z auta jestem zadowolona, bo po mieście daje sobie radę, ale dziś pojawił się pierwszy zawód.
Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam, kontrolki zaczynają świecić, przekręcam znowu i wtedy kontrolki zaczynają szaleć (migać) górna lampa w samochodzie też, a auto wydawało dźwięki jakby chciało, a nie mogło...
Zastanawiam się czy to wina akumulatora (mam taką nadzieję), czy coś poważniejszego?
Samochodu na pewno nie zostawiłam na zapalonych światłach, co odrzuca trochę moją hipotezę o akumulatorze, ale moja wiedza o samochodach jest baaaardzo mała.
Czy ktoś z was miał już może podobny problem, lub wie z czym może się to wiązać?
Do mechanika i tak muszę go odda, ale dla spokoju ducha będę wdzięczna za jakieś wskazówki bo lubię swoje auto
Pozdrawiam,
mirror
Od lutego 2016 jestem w posiadaniu samochodu SMART forfour 1.3 z 2004r.
Generalnie z auta jestem zadowolona, bo po mieście daje sobie radę, ale dziś pojawił się pierwszy zawód.
Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam, kontrolki zaczynają świecić, przekręcam znowu i wtedy kontrolki zaczynają szaleć (migać) górna lampa w samochodzie też, a auto wydawało dźwięki jakby chciało, a nie mogło...
Zastanawiam się czy to wina akumulatora (mam taką nadzieję), czy coś poważniejszego?
Samochodu na pewno nie zostawiłam na zapalonych światłach, co odrzuca trochę moją hipotezę o akumulatorze, ale moja wiedza o samochodach jest baaaardzo mała.
Czy ktoś z was miał już może podobny problem, lub wie z czym może się to wiązać?
Do mechanika i tak muszę go odda, ale dla spokoju ducha będę wdzięczna za jakieś wskazówki bo lubię swoje auto
Pozdrawiam,
mirror