mis_michal@go2.pl
Liczba postów: 1
Dołączył: Jul, 2019
Reputacja:
0
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 450 cdi
mis_michal@go2.pl 02.07.2019, 01:42
Witam,
Pojawił sie w moim Smarcie problem ktorego nie mogłem znaleźć w internecie, a mianowicie działaja tylko biegi 1, "N" oraz "R". Dzieje sie tak zarówno w wersji automat jak i przy reczcnym przełączaniu biegow.
Nie wystepują inne błędy, Smart w wersji CDI, 450.
Aktuator wygląda że działa poprawnie, łapa sprzegła dobra.
Zastanawiam co moze byc przyczyną.
Z gory dzieki za pomoc.
Lolek
Liczba postów: 2.618
Dołączył: Apr, 2006
Reputacja:
42
Imię: Ludwik
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 451 cabrio, passion
Czujnik biegu, taki duży ,około 4 cm średnicy. Nad aktuatorem.
Smarkacz
Liczba postów: 324
Dołączył: Jun, 2018
Reputacja:
1
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 450 cabrio cdi, passion, 2004
smart roadster, 2004
Smarkacz 05.11.2020, 13:16
Przykleję się do tego tematu, gdyż mam podobny problem.
Nie włącza się tryb AUTOMAT, dopiero gdy przełączę na bieg nr 1 to da się przełączyć na AUTOMAT
Nawet nie wiem, czy działa jakikolwiek inny bieg niż JEDYNKA, gdyż nie załącza się wsteczny (pokazuje ZERO) i nie mogę wyjechać z działki...
Stało sie to bez żadnego powodu, po prostu rano wstałem i już nie działało.
Tryb AUTOMAT jest mało ważny, ale nie załącza się wsteczny i nie mogę wyjechać, anie sprawdzić, czy jakikolwiek bieg powyżej JEDYNKI działa.
(Dodam, że ten samochód żyje własnym życiem, niezależnym ode mnie. Ostatnio przez rok nie zamykały się drzwi, tylko się wciąż otwierały zamki przy przyciśnięciu pilota. Sprawdziłem dosłownie wszystko, nikt na forum nic nie wiedział, aż po roku jakby nigdy nic wszystko wróciło do normy i już rok działa bez problemów.)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.11.2020, 16:00 przez Smarkacz.)
raffa
Liczba postów: 1.591
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Czujnik stopu? Bo domyślam się, że pamiętasz, że trzeba nacisnąć hamulec, żeby włączył się wsteczny
Smarkacz
Liczba postów: 324
Dołączył: Jun, 2018
Reputacja:
1
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 450 cabrio cdi, passion, 2004
smart roadster, 2004
Smarkacz 05.11.2020, 17:34
(05.11.2020, 17:21)raffa napisał(a): Czujnik stopu? Bo domyślam się, że pamiętasz, że trzeba nacisnąć hamulec, żeby włączył się wsteczny
Czujnika stopu nie sprawdzałem, rano sprawdzę. Dzięki.
Smarkacz
Liczba postów: 324
Dołączył: Jun, 2018
Reputacja:
1
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 450 cabrio cdi, passion, 2004
smart roadster, 2004
Smarkacz 06.11.2020, 11:11
(05.11.2020, 17:21)raffa napisał(a): Czujnik stopu? Bo domyślam się, że pamiętasz, że trzeba nacisnąć hamulec, żeby włączył się wsteczny
No, no kolego, WIELKI SZACUN!
Już wiem, że straciłem światła stopu, więc Twoja teoria powoli zamienia się w fakt naukowy.
Zaraz biorę się za lokalizowanie czujnika świateł STOP.
DZIĘKI ZA POMOC!
raffa
Liczba postów: 1.591
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Nie ma za co
Tutaj @sewcio opisuje kwestię zamiennika i montażu:
http://smartklub.pl/t-450-brak-swiatlo-s...5#pid49995
A tu jest dokładnie instrukcja, jak wymienić:
https://www.evilution.co.uk/index.php?me...al&mod=165
Niestety w płatnej części.
W skrócie, dostęp do niego jest spod samochodu, po odpięciu osłon (podobno nie trzeba zdejmować), jest w szczelnej plastikowej obudowie, na przedłużeniu pedału, przy pompie.
Powodzenia.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.11.2020, 12:33 przez raffa.)
Smarkacz
Liczba postów: 324
Dołączył: Jun, 2018
Reputacja:
1
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 450 cabrio cdi, passion, 2004
smart roadster, 2004
Smarkacz 13.01.2021, 09:10
Długo nie pisałem, ponieważ dopiero tydzień temu usunąłem usterkę. Po wymianie czujnika za 45 zł na Allegro, auto działa jak nowe.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc w zdiagnozowaniu usterki.
Niestety musiałem zamówić lawetę i przewieźć autko półtora kilometra do zaprzyjaźnionego mechanika, gdyż miałem problem z wczołganiem się pod samochód, aby odkręcić podłogę. Gdybym miał własny podjazd (właśnie buduję aluminiowy i składany) to naprawa kosztowałaby mnie 45zł (koszt czujnika, dostawa gratis)
Niestety zapłaciłem za lawetę 150zł + 50zł wózek, gdyż skrzynia zablokowała koła.
Naprawa miała kosztować 100zł, ale musiałem dopłacić 50zł za wnoszenie samochodu na podnośnik z powodu zablokowanych kół.
Całkowity koszt 345zł
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.01.2021, 09:11 przez Smarkacz.)
|