Witam serdecznie,

Nawet nie wiem czy na pewno w dobrym dziale piszę, sprawdzałem inne wątki - nie znalazłem odpowiedzi.

Żona zgłosiła mi stuki podczas jazdy autem.
Przejechałem się, rzeczywiście, zwłaszcza słychać podczas hamowania silnikiem. Moim zdaniem związane jest to z napędem - częstotliwość stuków związana jest z obrotami silnika (zależnie od biegu). 
Wlazłem pod auto i na biegu do przodu/do tyłu popycham i pierwsza myśl - poduszki silnika. Ale nie, poduszki w stanie bardzo dobrym, tak jak ich mocowania.

Zastanawia mnie to pukanie - może było zawsze? czasu nie cofnę więc sobie nie odpowiem, ale może ktoś z forumowiczów podpowie.
Poniżej link do filmiku ze stukaniem

https://www.youtube.com/watch?v=W1xkNWnW7FQ

Na zawieszeniu ani amortyzatorach, ani na tulei tylnej belki nic nie znalazłem. Nawet nie wiem, czy ten stukot to ten sam co podczas jazdy.
Co do działania skrzyni - bez zarzutów, nie wystąpił nigdy problem, żadnych 3 kresek, szarpnięć, zgrzytów czy innych problemów.
Aha, jak się hamuje, to pukanie zanika.

Jakieś pomysły? Ktoś miał podobny problem? Może te stuki z filmu to nie te same co stuki z jazdy.

pozdr4all

Dokładnie nie obejrzałem i wyciągnąłem błędne wnioski.

Stawiam na centralną czyli przednią poduszkę silnika. Mialem podobnie. Trzeba ją wymienić gdy zerwana lub gdy cala to zrobic jej tuning tzn. Podlewarowac za miske silnik tak zeby poducha sie uniosla i włożyć np. kawalek gąbki lub miekkiej gumy do poduszki, pomiedzy dolną czesc a element ze srubą. Jak podniesiesz silnik to dziure w poduszce zobaczysz i tam cos wloz i bedzie hulać. Ja mam wklejononą na tasme dwustronną ok. 1 cm wysokości pianki do wygluszenia pojazdu. Ucichlo od ręki.

To chyba nie o to chodzi... Puka jak puści się gaz a potem doda i to głównie na niskich prędkościach?
Jeśli tak. To stawiam na jakiś przegub, nie wiem czy tak są z tylu jakieś wewnętrzne...

pchnięte z elgie3

Albo, jak masz klime to mi tak pukały rurki jak się zaczep urwał pod autem bo trzymał je w kupie na wysokości pleców kierowcy. Też myślałem że poducha. Zdejmij osłonę i popatrz...

pchnięte z elgie3

(14.04.2016, 03:15)mermen124 napisał(a):  Podlewarowac za miske silnik tak zeby poducha sie uniosla i włożyć np. kawalek gąbki lub miekkiej gumy do poduszki, pomiedzy dolną czesc a element ze srubą. 

Trochę naprawa "drut"

Tak jak kolega pisze, dokładnie ten sam problem przerabiałem tydzień temu, sprawdź to mocowanie do rurek od klimatyzacji.

(14.04.2016, 06:57)kotomysz napisał(a): Albo, jak masz klime to mi tak pukały rurki jak się zaczep urwał pod autem bo trzymał je w kupie na wysokości pleców kierowcy. Też myślałem że poducha. Zdejmij osłonę i popatrz...

pchnięte z elgie3

Tak jak kolega pisze, jak masz klime to sprawdź w pierwszej kolejności mocowanie do rurek od klimatyzacji.
Dokładnie ten sam problem przerabiałem tydzień temu i problemem bylo urwane mocowanie.

(14.04.2016, 12:15)MariuszB napisał(a):

(14.04.2016, 03:15)mermen124 napisał(a):  Podlewarowac za miske silnik tak zeby poducha sie uniosla i włożyć np. kawalek gąbki lub miekkiej gumy do poduszki, pomiedzy dolną czesc a element ze srubą. 

Trochę naprawa "drut"

Zdarzają się auta, gdzie ori poducha przy ciężkiej nodze potrafiła wytrzymać <10kkm. Po tuningu klejem do szyb 4x więcej. Także czasem drut jest rozsądną opcją, chociaż rozumiem, że tutaj bardziej chodzi o zdiagnozowanie czy to akurat wina poduchy, a nie o rozwiązanie permanentne.

dzięki za podpowiedzi,

sprawdzę rurki od klimy, całkiem możliwe. Co do poduchy - niemożliwe - jest nowa.
Dam znać co rurkami

pozdrawiam i dzięki za info