chyba jedyny na świecie crash test 450tki z pociągiem ekspresowym
Smart został uderzony z przodu tak jak w klasycznym crash tescie czyli dwa pojazdy zderzaja sie przednimi lewymi ćwiartkami - smart stał nieruchomo pomiędzy przeciwległymi torami jazdy pociągów , pociąg ekspresowy z prędkościa ok 90 km/h wyszedł z łuku , maszynista w odległości ok 400m dostrzegł smarta ii zaczął hamowac co spowodowało spadek prędkości do ok 70km/h w momencie uderzenia .
Smart podczas uderzenia odbił się od zderzaka lokomotywy i zachaczył tylnym prawym kołem o krawędzie podkładów wolnego toru i siła uderzenia plus zakotwieczenie sie koła sprawiło ze samochód podskoczył i wślizgnął sie na burte pociagu i tak juz został - pociąg prześlizgnał sie przez Smarta 7ma wagonami.
Wnioski po oględzinach samochodu :
kształt samochodu , rozmieszczenie środka ciężkości i twardośc elementów ochronnych sprawiła ze samochód sie odbiłi
i nie dał sie wciągnąć pod koła , drzwi lewej strony niestety w wyniku przemieszczenia słupka nie zamykają sie zamkiem natomiast uchylają sie do woli , drzwi prawe działaja jak przed kolizja .
Przestrszeń pasażera nie zostałą naruszona .
Kolumna kierownicza pochyliła sie ku dołowi tak że przy przysuniętym fotelu do przodu oparła sie na nim . gdyby fotel był przesunięty na maxa do tyłu prawdopodobnie kierowca wyszedł by cało .
Niestety nie wiadomo jakie były przeciązenia
INTERCITY - z lokomotywy odpadły jakies aluminiowe części i nie była w stanie ona ciągnąc dalej pociągu , została zastąpiona inną
na szczęscie nie ja byłem autorem tego eksperymentu
łączny koszt ok 30 tys zł
Smart został uderzony z przodu tak jak w klasycznym crash tescie czyli dwa pojazdy zderzaja sie przednimi lewymi ćwiartkami - smart stał nieruchomo pomiędzy przeciwległymi torami jazdy pociągów , pociąg ekspresowy z prędkościa ok 90 km/h wyszedł z łuku , maszynista w odległości ok 400m dostrzegł smarta ii zaczął hamowac co spowodowało spadek prędkości do ok 70km/h w momencie uderzenia .
Smart podczas uderzenia odbił się od zderzaka lokomotywy i zachaczył tylnym prawym kołem o krawędzie podkładów wolnego toru i siła uderzenia plus zakotwieczenie sie koła sprawiło ze samochód podskoczył i wślizgnął sie na burte pociagu i tak juz został - pociąg prześlizgnał sie przez Smarta 7ma wagonami.
Wnioski po oględzinach samochodu :
kształt samochodu , rozmieszczenie środka ciężkości i twardośc elementów ochronnych sprawiła ze samochód sie odbiłi
i nie dał sie wciągnąć pod koła , drzwi lewej strony niestety w wyniku przemieszczenia słupka nie zamykają sie zamkiem natomiast uchylają sie do woli , drzwi prawe działaja jak przed kolizja .
Przestrszeń pasażera nie zostałą naruszona .
Kolumna kierownicza pochyliła sie ku dołowi tak że przy przysuniętym fotelu do przodu oparła sie na nim . gdyby fotel był przesunięty na maxa do tyłu prawdopodobnie kierowca wyszedł by cało .
Niestety nie wiadomo jakie były przeciązenia
INTERCITY - z lokomotywy odpadły jakies aluminiowe części i nie była w stanie ona ciągnąc dalej pociągu , została zastąpiona inną
na szczęscie nie ja byłem autorem tego eksperymentu
łączny koszt ok 30 tys zł
Wszystkie wiadomości proszę kierować na Brzostek911@o2.pl