Do szalu doprowadzaja mnie codzienne korki !!!!!
Macie jakies wyprobowane sposoby na to by je przetrwac w jednym kawalku????????

przeprowadzka na wieś jest skutecznym rozwiązaniem, polecam

Fajna dziewczyna na siedzeniu pasażera

Muza Muza i jeszcze raz fajna dziewczyna

...jezdzic jak cwaniak

Kup skuter i problem rozwiązany

ja ostatnio jezdzilem po chodniku smiesznie ludzie uciekali ( korek przed Arkadią w Wawie )

Ja bym kupił Pocked Bike kosztuje od ok 400 do 2000 zł. To coś jak Smart w wersji dla motorów

Jazda na maxa i miesci się w smarcie w bagażniku

http://www.youtube.com/watch?v=-op5Ophqq...re=related

http://www.youtube.com/watch?v=Z0q6LvWmrjE

http://www.youtube.com/watch?v=GFdqFg4-4...re=related

http://www.youtube.com/watch?v=LUsBSj7xH...re=related

http://www.youtube.com/watch?v=uYQVmH4gF...re=related

A może BMW C1 równie kontrowersyjny jak Smart , wykręcający szyję przechodniów i kierowców i jaki piękny kochany!
http://www.skutery.net/skutery.php?model=113

Acha, zapomniałem dodać: nie pada na głowę, nie trzeba kasku bo są pasy, dach panoramiczny, radio CD, niskie spalanie, latwość parkowania - prawie jak smart.

Motocyklem i skuterem jezdze ,to jest podstawowy srodek lokomocji dla mnie w Londynie ,samochod jest tylko dodatkiem.
Dlatego wlasnie posiadam jednoslady by unikac gigantycznych tutaj korkow
Samochod tylko w weekendy poza Londyn
Poza tym w Londynie samochodem nie zaparkujesz za darmo i to jest problem,a jednosladem tak