Auto prowadzi się bardzo dobrze, a łączniki dla pewności każdy odkręciłem żeby nie było podejrzanych naprężeń.Wszystkie są ciasne.

no cóż, przeciez to stukniety wózek dla stuknietych ludzi

Ja wiem co to tak stuka, to Twój dobry duszek opiekuńczy daje Ci znać o niebezpiecznym zbliżaniu się do granicy tzw. prędkości bezpiecznej.

Re: Czy Smarty tak mają - stuki
Ja wiem co to tak stuka, to Twój dobry duszek opiekuńczy daje Ci znać o niebezpiecznym zbliżaniu się do granicy tzw. prędkości bezpiecznej.


Jeżeli stuka już od 40/h to myślisz że to ta granica!!!!!!!!!!!!!!!!

Pisal gdzies Lolek, ze jak mu sie rokraczal maly chyba juz 8 razy na dzien to dopiero wymienil silownik sprzegla wiec majac to auto trzeba nauczyc sie cierpliwosci i stosunku "olewczego" do pewnych wad malenstwa

przyczyn może być wiele - jesli wyeliminowałeś uszkodzenie łacznika stabilizatora to stawaił bym na poluzowanie którejś śruby trzymajacej zawiszenie do tridionu - bekla przód lub bekla tył - każda zamocowana jest na 4 śrubach , popękana środkowa poduszka trzymajaca zespól napędowy - stuki pojawiały by sie podczas przyspieszania na zaktach ( w poczatkowej fazie a pózniej to róznie ale napewno mocnij podczas przyspieszania lub hamowania silnikiem)

(02.07.2007, 21:25)Guest napisał(a): Sprawdź łaczniki drążka stabilizatora -ale nie podnoś pojadu do góry!!!połóz sie z przodu pojazdu i poproś kogoś by pokołysał autkiem na boki -takie krótkie ruchy Ty zaś złap za łaczniki,stabilizator i coś pewnie znajdziesz

Trafna metoda na sprawdzenie elementu, który bardzo często jest pomijany przy sprawdzeniu zawieszenia... Pewnie m.in dlatego, że gumy stabilizatora są schowane pod osłoną przednią.

Więc tak, springi nowe, sworznie, końcówki nowe, poduszki amorków i same amorki ok... a Smart przy pewnej amplitudzie uderzeń postukiwał.

Wczoraj zamówione a dziś odebrane w Smart Center Auto Idea. I tu ciekawostka- na alledrogo i w jednym nieautoryzowanym serwisie Smarta pod Wawą, takie łączniki wyceniane są na 40-50 zł za sztukę. W autoryzowanym serwisie za 2 gumy stabilizatora zapłaciłem 25 zł! Warto więc sprawdzać ceny w ASO Smarta.


Sama wymiana w zasadzie banalna, zajęło mi to mniej niż 1h zupełnie nie spiesząc się.


Co ciekawe, gumy wcale nie wyglądały na zużyte... a jednak nie tłumiły jak należy drgań. Jeden łącznik dopiero po demontażu okazał się "dognieciony".
Po prawej nowy łącznik


Po wymianie.... nastała błoga cisza Zawieszenie wreszcie nie generuje najmniejszego puknięcia czy szmeru.

Odpowiadając na pytanie w tytule wątku: Sprawne Smarty tak nie mają!

Apropo gum stabilizatora ... trzeszczało mi zawieszenie z przodu najczęściej przy ruszaniu i na większych nierównościach . Po wymianie gum stabilizatora było ok ale tylko ok 2000km i znów trzeszczy . Gumy dobrane w sklepie według rocznika i silnika . Czy mogły zostać źle dobrane ? Z tego co przejrzałem na alle .. są trzy średnice wewnętrzne 18mm;19mm: 21mm .

Przesmarować odpowiednim środkiem. Lubią potrzeszczeć po montazu.
Rozmiar prawidłowy jest jeden.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

Dzięki za radę puki co cisza ? zobaczymy  jak długo smar będzie spełniał swoje zadanie .