Witam
Jak odpalam smarcine jak postaoi kilka dni bez zapalania to na poczatku zanim sie rozgrzeje z wydechu wydobywa sie wieksza ilosc spalin. Nie ejst to olbrzymia ilosc spalin ale zauwazalna.

Czy takze macie taki efekt?Czy jest to normalne? Smarcik ma przebieg 30000km i nie był meczony.

Prosze o pomoc

Nie rozumiem. Widzisz te spaliny, jakiś kolor, czy tylko je czujesz?
Ja mam prawie 50tys km przejechane i nie widzę nawet po 3-4 dniach nie odpalania, żadnego dymu, ani nie czuję nic więcej poza smrodem spalin zimnego benzyniaka na ssaniu (wtedy musi być więcej spalin, bo jest ssanie, a co za tym idzie - większe obroty). Po rozgrzaniu nic już nie czuję.
Chyba, że odpaliłeś, jak na dworze było poniżej 5 stopni, to normalne, że wtedy niby kopci, ale to tylko para wynikająca z różnicy temperatur, nawet na ciepłym taka para się robi, wystarczy na światłach spojrzeć na inne samochody, każdemu dymi...

Dokladnie jak kolega pisze...

Auto chodzi na ssaniu po odpaleniu (pracuje na bogatszej mieszance), a ten "dym" to para wynikajaca z roznicy temperatur. Tak ma byc wiec nie ma sie czym przejmowac...

swiy dymek na poczatku przy ssaniu - tak to wyglada
Tzn samochod stał prawie poł roku, odpalany ale nie jeszdzony. Zrobił przez poł roku 400km. Przejade sie bryka i podam troszke wiecej szczegółow. Zauwazyłem ze chodzi na ssaniu bo miał okolo2tys obortow na poczatku.

Moj po odpaleniu trzyma 1800obr nawet przez 20sekund...

mroziu22,
wszystko masz w porządku, nie stresuj się...

ok
Dzieki chlopaki, bo to poczatek smartowania, wiec sie troszke stresuej zeby pozniej nie dokładać.

Nawet fabrycznie nowe autka gdy sa zimne troszke dymku puszczaja, zobaczysz zimą lub obserwuj autka na parkingu rano co się z nimi dzieje. To chyba twoje pierwsze jeździdełko, poza tym jesteś chyba humanistą.

Do humanistow nie naleze. Jestem bardziej naukowce i lubie zadawać pytania, nawet proste. WIem, ze samochodziki puszcza dymek a tym bardziej w zime. Co prawda jest to moje pierwsze jezdzidełko , ktore ma 4 koła, bo wczesniej to tylko 3 x skoter, 1 x enduro i to wszytko. Lubie pogrzebac przy silniczku i a czasami nawet wiząść jakieś lachonarium na warsztat. Taka mała dygresyjka

O raju!! Co to jest lachonarium ??? :-? :-? :-?
Bo ja to wolę honorarium.